Czytelniczka zgłosiła nam, że w szpitalu jest zimno. Jak mówiła, w szpitalu przebywa obecnie jej mąż. Próbowała skontaktować się z dyrektorem szpitala, potem zadzwoniła do naszej redakcji.
Z pytaniami zwróciliśmy się do dyrektora, Artura Wnuka.
Mamy poważną awarię kotła, na tyle poważną, że wymaga potwierdzenia w Urzędzie Dozoru Technicznego. Jesteśmy na etapie jego naprawiania
- tłumaczy dyrektor. - Ten kocioł zasila cały szpital.
Dyrektor Artur Wnuk mówi, że mimo braku ogrzewania nie we wszystkich pomieszczeniach jest zimno, natomiast tam gdzie pacjenci zgłoszą, że odczuwają dyskomfort, jest chłodniej, wstawiane są tzw. „farelki”, czyli wprowadzone jest ogrzewanie elektryczne.
Czynności naprawcze zakończą się prawdopodobnie w środę.
Zobacz także:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?