Historyczna inwestycja
Jest to dla nas wszystkich moment historyczny. Mamy za sobą długą, społeczną debatę co do wyboru miejsca. Podczas debaty pojawiały się różne koncepcje, ale ostatecznie zdecydowaliśmy się na wybór ulicy Partyzantów, ponieważ ten wybór uzyskał poparcie większości. Po tym wyborze dokonaliśmy zakupu działki
- opowiadał o początkach inwestycji burmistrz Jerzy Bauer.
Nowy kompleks szkolno-przedszkolny będzie znajdował się w miejscu starej "małej jedynki", która spłonęła w pożarze w w lutym 2020 roku. Na szczęście budynek czekał na rozbiórkę, nic nikomu się nie stało. Na potrzeby nowej inwestycji zakupiono również sąsiednią działkę. Cała nieruchomość ma ok. 1 hektara.
Następnie przeprowadzono konkurs na koncepcję architektoniczną, wyłoniono wykonawcę projektu. Przygotowano dokumentację i pozwolenie na budowę. Pozostało umieścić inwestycję w budżecie.
Jak państwo pamiętacie cały czas mówiłem, że niestety nie było - przynajmniej na tamten czas - żadnych programów rządowych, pomocowych ani unijnych na budowę szkół. Prowadziliśmy oczywiście rozmowy z ministerstwem edukacji i z posłami o możliwości wsparcia tej inwestycji. Były pewne obietnice, natomiast koniec końców tamta kadencja zakończyła się tak, że nie byliśmy w stanie podjąć żadnych działań. Wróciliśmy do inwestycji w tej kadencji. Udało się nam zgromadzić na budowę szkoły 37 mln zł. Pozwoliło to z większą nadzieją patrzeć w przyszłość i rozpisać przetarg na budowę
- mówił Jerzy Bauer.
Miasto Ostrów Mazowiecka otrzymało promesę na 30 mln na budowę nowej szkoły:
Oferty z zastrzeżeniami
Okazało się, że w przetargu uczestniczyły 2 firmy. Jedna wyceniła całą inwestycję (budowę kompleksu szkolno-przedszkolnego oraz drogi) na 48 mln zł, a druga na ponad 55 mln zł. To duża kwota. Na sesji radni musieli zdecydować, czy podpisać umowę z wykonawcą, czy unieważnić przetarg i ogłosić następny licząc, że będzie opiewał na niższą kwotę.
Jesteśmy zainteresowani podpisaniem umowy z przedsiębiorcą, który dał niższą cenę. W stosunku do tej niższej ceny środki zgromadzone przez miasto to 80 %. Musimy skorygować nasz wieloletni plan finansowy, abyśmy mogli tę ofertę podpisać
- tłumaczył burmistrz.
Zarówno burmistrz, jak i radni są za realizacją inwestycji, jednak wiele obaw wywołała kwota, na którą opiewa oferta. Optymizmem nie napawa także sytuacja polityczna w Ukrainie, sytuacja gospodarcza w kraju i inflacja. Pojawiły się również głosy, że być może oferty są zawyżone. Ponadto, w trakcie budowy może się okazać, że kwota się zwiększy. Czy miasto jest na to przygotowane?
Ostatecznie po długiej dyskusji i wymianie zdań radni zdecydowali opowiedzieć się za zmianami budżetowymi i zaciągnięciem kredytu na inwestycję. To oznacza, że nie będzie kolejnego przetargu, a budowa ruszy zgodnie z planem.
- Koronawirus w naszym regionie. Ile zakażeń, zgonów, osób na kwarantannie?
- Sojusznik Putina przyznaje: Inwazja na Ukrainę nie idzie tak szybko, jak chciał Kreml
- Uchodźcy z Broku otrzymali duże wsparcie z Holandii. Zdjęcia
- Wrak Race 2022. 1. runda Polskiej Ligi Wraków w Lipnikach. Zdjęcia
- Wypadek w Ostrowi. Samochód uderzył w betonowy słup. Zdjęcia
- Koncert charytatywny "Ostrowscy artyści dla Ukrainy". Zdjęcia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?