Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ostrów Mazowiecka. Radni boją się fenolu z nasycalni [ZDJĘCIA]

Mieczysław Bubrzycki
Mieczysław Bubrzycki
Mieczysław Bubrzycki
Ostrowscy radni najdłużej dyskutowali nad zagrożeniami ze strony byłej nasycalni podkładów kolejowych

Powodem zwołania sesji nadzwyczajnej Rady Miasta, która zebrała się w ostrowskim ratuszu 7 marca, była potrzeba pilnego uchwalenia zmian w planie inwestycyjnym dla Ostrołęki i subregionu w zakresie zadań przewidzianych do wykonania w Ostrowi Mazowieckiej.

O zwołanie sesji zwrócił się burmistrz, który w porządku obrad umieścił także uchwalenie 3-letniego planu rozwoju i modernizacji urządzeń wodociągowych i kanalizacyjnych należących do ZGK sp. z o. o. Radni dopisali także do porządku obrad – za zgodą burmistrza – punkt „Interpelacje i zapytania radnych”.

Punkt dotyczący zmian w planie inwestycyjnym przeszedł w zasadzie bez dyskusji. Sporo dyskutowano natomiast przed uchwaleniem planu przygotowanego przez ZGK. Zakłada on wydanie wielu milionów przede wszystkim na modernizację stacji uzdatniania wody oraz oczyszczalni ścieków.

Dyskusja skoncentrowała się wokół propozycji zmian w planie zgłoszonych w imieniu komisji gospodarki komunalnej przez jej przewodniczącego radnego Jerzego Pawluczuka. Niepokoi go rozprzestrzenianie się w głąb ziemi i przedostawanie do warstw wodonośnych fenolu i innych szkodliwych związków pochodzących z byłej nasycalni podkładów kolejowych.

- Zanieczyszczenia z nasycalni są coraz bliżej miejskich ujęć wody, bo przemieszczają się one w tę stronę – mówił radny. - Uważam, że rozwiązania tego problemu nie powinno się odkładać i jeszcze w tym roku plan powinien przewidywać opracowanie dokumentacji, z której będzie wynikać, co będziemy robić, jeśli woda nie będzie nadawać się do spożycia.

Burmistrz odniósł się wprost do zarzutu, że studnie miejskie są bardzo zagrożone.

- Badania przeprowadzane w specjalnych studniach pomiarowych wykonanych kilkanaście lat temu przez ZGK nie wykazują obecności fenolu w wodzie – powiedział burmistrz Jerzy Bauer. - Mówienie więc dziś, że coś złego może zacząć się dziać, jest nieracjonalne.

Uwagi burmistrza potwierdził prezes ZGK.

- Wyniki badań, jakie na nasze zlecenie przeprowadzono jesienią, nie wykazały w żadnej studni obecności fenolu ani innych tego typu związków w drugiej warstwie wodonośnej, z której pobierają wodę miejskie pompy – powiedział Paweł Mieczkowski. - Wiosną 2017 roku stwierdzono natomiast śladowe ilości fenolu. Wkrótce będą wykonane kolejne badania. Poza planem przedstawionym radzie zamierzamy w tym roku zlecić z naszych środków opracowanie koncepcji, która ma określić sposoby reagowania w sytuacji, gdy woda stałaby się bardzo zanieczyszczona.

W tej sytuacji radny Pawluczuk wycofał wniosek o zmiany w planie i został on uchwalony.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki