Ostrów Mazowiecka: Burmistrz znów bez absolutorium

Wczoraj obradowali ostrowscy radni. Najpierw musieli odnieść się do sprawozdania finansowanego miasta za ubiegły rok. Z prezentacji multimedialnej zaprezentowanej przez współpracowników burmistrza Władysława Krzyżanowskiego wynikało, że był to rok sukcesów.

Ubiegły rok przyniósł budżetowi miasta dochody w kwocie 64,1 mln zł, a wydatki nieco ponad 67 mln zł. Na inwestycje wydano 4,6 mln zł (7,8 proc. wydatków), a na wydatki bieżące przeznaczono 54,4 mln zł (92,2 proc.). Rok zakończył się nadwyżką w wysokości ponad 1,1 mln zł, podczas gdy planowano 2,9 mln zł deficytu. Zadłużenie miasta wynosi prawie 12,5 mln zł.

Radni jednogłośnie zatwierdzili sprawozdanie finansowe.

Zupełnie inaczej było z absolutorium dla burmistrza. W szczegółowym sprawozdaniu komisji rewizyjnej jej przewodniczący Stanisław Dylewski wykazał w wielu paragrafach budżetu niewykonanie wydatków. Zdaniem komisji, przełożyło się to na obniżenie jakości życia mieszkańców. Przewodniczący wytknął też, że na żadnym posiedzeniu komisji nie było burmistrza oraz że nie dostali odpowiedzi na zgłaszane pytania oraz żądanych dokumentów.

Najważniejszym punktem protokółu były inwestycje drogowe. Okazało się, że z 11 zaplanowanych w ub. roku do budowy ulic wykonano tylko jedną. Weszły za to takie, których nie było w planach inwestycyjnych, a ulica Sielska, na budowę której zaplanowano 204 tys. zł, kosztowała prawie 1,5 mln zł.

Tak naprawdę dowolne wydawanie pieniędzy na budowę miejskich dróg było głównym powodem wniosku o nieudzielanie burmistrzowi absolutorium.

Taki wniosek przedstawiła komisja rewizyjna (3 członków komisji było za, 2 sprzeciwiło się). Wniosek uzyskał pozytywną opinię Regionalnej Izby Obrachunkowej, choć z uwagami.

Radni nie udzielili burmistrzowi absolutorium. Za jego nieudzieleniem głosowało 12 radnych, przeciw było 6.

Burmistrz Krzyżanowski nie uzyskał więc absolutorium po raz trzeci z rzędu.