Ostrów biega i morsuje. Nie ma złej pogody na trening, jest tylko złe ubranie lub słaby charakter. Zdjęcia

Jest wiele osób, które najchętniej zaszyłyby się w domu na całą jesień i zimę. Zimny prysznic? To wyzwanie absolutnie nie do zrobienia. Ale nie dla nich. Bez względu na porę roku, porę dnia, czy temperaturę biegają i kąpią się na świeżym powietrzu. Mimo że są jeszcze ludzie, którzy uważają, że to niepotrzebne i niezdrowe, zwolenników tego typu aktywności jest coraz więcej.

Systematyczne treningi podczas niesprzyjających warunków hartują ciało, poprawiają nasze samopoczucie i zmniejszają ryzyko wystąpienia różnego rodzaju schorzeń. Jeśli większość dnia spędzamy w pomieszczeniach, wyjście na świeże powietrze jest wskazane. Pozwala to dotlenić organizm.

- tłumaczy Dariusz Romejko, prezes stowarzyszenia Ostrów Biega.

Ponadto, co ważne, bieganie nic nie kosztuje - biegać można wszędzie i o każdej porze. A korzyści jest mnóstwo.

Kiedy pokonujemy ścieżki zasypane śniegiem, trening jest skuteczniejszy, pozwala bardziej wzmocnić mięśnie, niż podczas biegania po np. suchym chodniku. A porządny trening to szybsze pojawienie się efektów, czyli poprawa kondycji, sylwetki, a co za tym idzie - większa satysfakcja. Ponadto podczas zimowych biegów można podziwiać piękne widoki

- zachęca Dariusz Romejko.

O ile bieganie jest dosyć powszechne, o tyle widok ludzi rozkuwających lód, aby w grudniu lub styczniu wskoczyć do wody, wzbudza nadal zdziwienie. Zapytaliśmy założyciela grupy ostrowskich morsów, Artura Gawkowskiego, czy każdy może zostać morsem.

Można powiedzieć, że morsowanie jest dla każdego zdrowego człowieka. Przeciwskazaniem są przede wszystkim choroby związane z naszym układem sercowo-naczyniowym, choroby nowotworowe oraz niektóre choroby przewlekłe. Badania pokazują, że dzieci już od 3 roku mogą czerpać korzyści z zimowych kąpieli. Oczywiście z odpowiednio dla nich dobranym czasem w wodzie oraz pod czujnym okiem opiekuna. Jeśli ktoś ma wątpliwości, czy morsowanie jest dla niego, sugeruję zasięgnąć porady swojego lekarza rodzinnego i jeśli to konieczne wykonać podstawowe badania.

- tłumaczy Artur Gawkowski.

A jak się przygotować?

Do morsowania nie trzeba się jakoś specjalnie przygotowywać. Wbrew temu co się myśli nie jest to nic strasznego i proszę mi uwierzyć - potrafi wciągnąć. Przed pierwszą kąpielą najważniejsze jest dobre nastawienie i pokonanie własnego strachu. Ważne, aby nie morsować w pojedynkę, bo w razie jakiejś niepokojącej reakcji organizmu, ma nam kto pomóc. Istotna też jest odpowiednia rozgrzewka, taka ani nie za mocna ani nie za słaba, do minimalnego spocenia się. Jedni biegają, drudzy skaczą, tańczą, robią pompki itp.

- mówi szef ostrowskich morsów.

Kąpiele ostrowskich morsów trwają zwykle od kilku do kilkunastu minut: wszystko zależy od indywidualnych predyspozycji. Artur Gawkowski mówi, że najważniejsze jest obserwowanie swojego organizmu, a gdy poczujemy, że zaczyna nami trząść, trzeba opuścić zbiornik. Nadmierne wychłodzenie nie jest korzystne dla zdrowia. Poza tym jest dużo morsów, które wspomagają się specjalnym obuwiem neoprenowym, dzięki któremu wzrasta komfort kąpieli i można wytrzymać dłużej w wodzie - stopy są najbardziej narażone na działanie zimna. Przy pierwszych kąpielach może nawet pojawić się uczucie bólu.

Każdy, kto chciałby zostać morsem lub pobiegać w miłym towarzystwie może zwrócić się do stowarzyszenia ostrowskich biegaczy Ostrów Biega lub ostrowskich morsów Morsy Ostrów Maz. i okolice.

A potem... po prostu ubrać się i wyjść z domu.