"Polska szkoła o pomoc woła", "Niech rząd się obudzi i doceni mądrych ludzi" czy "ceMENt" - to hasła transparentów, które w środę 24 kwietnia można było zobaczyć wokół sceny przy ostrołęckim Kupcu. W manifestacji wzięło udział ponad 200 osób związanych z oświatą w Ostrołęce i powiecie.
Coraz więcej pracy, która nie jest nakierowana na ucznia
- Biorę udział w tym proteście, ponieważ uważam, że w systemie edukacji musi zajść wiele zmian. Przede wszystkim trzeba zachęcić do pracy w szkolnictwie osoby, które mają wysokie kwalifikacje i w tej pracy się sprawdzą. Nie ma co się oszukiwać - takie osoby mogłyby znaleźć sobie dużo lepiej płatną pracę. Jeśli chcemy mieć nauczycieli z wysokimi kwalifikacjami, musimy im po prostu lepiej zapłacić - mówiła nam Joanna Kazimierczyk z I LO w Ostrołęce. - Następną kwestią jest to, że kolejne zmiany w systemie edukacji dokładają pracy nauczycielom, ale nie jest to praca nakierowana na ucznia. To też musi się zmienić. Często sami uczniowie mówią, że chcieliby, żeby nauczyciel poświęcił im więcej czasu, tylko pytanie: kiedy?
Aby nauczyciel był nauczycielem - jednostką szanowaną
W manifestacji wzięła udział także liczna grupa uczniów.
Wspieram strajk nauczycieli. Oni strajkują dlatego, że cały system edukacji jest zniszczony. Co chwila są wprowadzane niepotrzebne zmiany, czasem mam wrażenie, że jest to robione jakby wręcz na złość nauczycielom. Moim zdaniem w tym momencie nie chodzi nawet o podwyżki, ale o szacunek do ludzi, którzy wykonują ten zawód
- zaznaczył Jan Karpiński, licealista z Ostrołęki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?