Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ostrołęka. Strefa płatnego parkowania zmienia zarządcę. Projekt uchwały w tej sprawie rada miasta zaakceptowała 13.08.2021

Beata Modzelewska
Beata Modzelewska
Fot. Beata Dzwonkowska
Nie będzie już jej prowadził podmiot prywatny. Uchwałę w tej sprawie podjęli radni na nadzwyczajnej sesji 13 sierpnia 2021. Dyskusji nie było. Za to rozkwitła przy omawianiu projektu stanowiska rady dotyczącego... wolności mediów.

Strefa płatnego parkowania działa w Ostrołęce od 2010 roku. Obejmuje większość ulic w obrębie Starego Miasta i śródmieścia. Administruje nią firma City Parking Group. 31 sierpnia 2021 kończy się umowa City Parking Group.

Kwota prowizji, jaką płaciliśmy firmie za zarządzanie strefą płatnego parkowania - ponad 60 procent - była kością niezgody. W tym roku do końca lipca wpływy z parkomatów wyniosły ok. 400 tys. zł, z abonamentów ok. 35 tys. zł, do tego wpływy z tytułu dodatkowych opłat - to razem dało 481 tys. zł, natomiast zysk dla miasta wyniósł 169 tys. zł, a pozostała kwota - 311 tys. zł to wynagrodzenie dla firmy za usługę. 64,8 proc. z każdej złotówki oddawaliśmy prywatnej firmie.

Już w ub. roku przymierzaliśmy się do przeprowadzenia postępowania przetargowego, ale nie byliśmy gotowi, teraz jesteśmy przygotowani i chcielibyśmy, żeby zarządzaniem strefą płatnego parkowania zajął się OTBS. I to byłoby uzupełnieniem do obsługi targowiska, którym OTBS się zajmuje. Te osoby mogłyby zajmować się pobieraniem opłat na targowisku i obsługą strefy. Zaś jeśli chodzi o przetarg na parkomaty - koszt jednego parkomatu to ok. 20 tys. zł, więc ten zakup to będzie wydatek między 650 a 800 tys. zł (miasto chce kupić ok. 40 parkomatów -red.). W tym roku i w pierwszej połowie 2022 r. nie zakładamy zwiększonych przychodów - wyjaśniał na sesji prezydent Ostrołęki Łukasz Kulik.

Projekt uchwały w tej sprawie został przez radnych przegłosowany (18 głosów za, 2 wstrzymujące).

Na sesji o wolności mediów

Dyskusji tu nie było, ale rozgorzała kilka minut później, kiedy przewodniczący rady Wojciech Zarzycki wprowadził pod obrady projekt stanowiska w sprawie wolności mediów. Jego inicjatorem był radny Mariusz Popielarz.

- Sejm RP w ostatnich dniach przyjął nowelizację ustawy, potocznie zwaną „lex TVN”. Zdaniem wielu ekspertów, dziennikarzy, jest ona wymierzona w TVN i uderza w wolność mediów - uzasadniał między innymi. - Wszystko dzieje się wbrew prawu. To nie jest obrona tej czy innej telewizji, a po prostu wolności. Nie ma demokracji bez wolnych mediów - dodał.

Projekt tego stanowiska sprowokował prawie godzinną dyskusję -o polityce i mediach oczywiście. Trudno ją tu z tego względu zrelacjonować, stąd pozwolimy sobie tylko na kilka cytatów - zwolenników i przeciwników tego stanowiska.

- To kłamstwo, co zostało tu powiedziane. To jest (wspomniana ustawa - red.) porządkowanie rynku mediów - przekonywał radny Ryszard Żukowski.

- Prawda jest taka, że chodzi o to, żeby władza przejęła kontrolę nad mediami - stwierdził radny Stanisław Szatanek.

- Ja się cieszę, że dziś, w trybie nadzwyczajnym debatujemy o tak ważnej sprawie, jak wolność mediów. Bo ja żyłem w komunie i nie chcę wracać do jednego tylko przekazu - mówił przewodniczący RM Wojciech Zarzycki.

Stanowisko w sprawie wolności mediów zostało przyjęte (14 radnych było za, a 4 przeciw).

Zobacz inne materiały z Ostrołęki i powiatu ostrołęckiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki