Oszukana 60-letnia mieszkanka Ostrołęki mężczyznę poznała w kwietniu br. Przedstawił się on jako amerykański lekarz amerykańskiej bazy wojskowej stacjonujący w Syrii i zaproponował, aby dalszą korespondencji prowadzić za pośrednictwem maila, na co kobieta się zgodziła.
Straciła 10 tys. zł przez „amerykańskiego żołnierza”
mówi asp. Tomasz Żerański, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.
Po wykonaniu transakcji mężczyzna chciał od kobiety kolejne 5 tys. dolarów. Jak tłumaczył, na powrót do Polski prywatnym odrzutowcem.
Po informacji od kobiety, że nie posiada ona tak dużej sumy pieniędzy kontakt z ,,żołnierzem” się urwał. Mężczyzna przestał odpisywać na maile ostrołęczanki, a jakiekolwiek próby kontaktu z nim okazały się bezskuteczne
– dodaje Żerański.
Ostrołęczanka poczuła się oszukana i we wtorek, 21 maja zgłosiła się na policję. Sprawą zajmują się policjanci z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą i korupcją.
Na wnuczka, na żołnierza i na policjanta. Oszuści wyłudzają pieniądze, jak tylko mogą
Internetowi oszuści zawsze działają w podobny sposób. Podają się np. za amerykańskiego żołnierza, przebywającego na zagranicznych misjach i pod taką legendą „zaczepiają” użytkowniczki portali społecznościowych lub randkowych. Korespondują z nimi, zaprzyjaźniają się, a następnie pod pretekstem chęci przyjazdu do Polski proszą o przelanie pieniędzy.
Policja prezentuje ten mechanizm działania sprawców, aby ostrzegać przed tym typem oszustwa. Zawsze w relacjach z obcymi osobami, a tym bardziej poznanymi i widzianymi tylko w Internecie powinniśmy być nieufni. Tak naprawdę widzimy tylko to, co osoba nam wysyła, nie mając żadnej pewności kto siedzi po drugiej stronie ekranu komputera i czy przesyłane nam zdjęcia i informację są prawdziwe.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?