Ostrołęka. Spalarnia odpadów niebezpiecznych ma powstać przy budowanej elektrowni gazowej. Poseł Czartoryski jest przeciwny. 6.02.2023

Spółka Orlen EkoUtylizacja planuje w Ostrołęce budowę instalacji termicznego przekształcania odpadów niebezpiecznych, medycznych i weterynaryjnych o wydajności nie mniejszej niż 50 tys. ton w ciągu roku. Instalacja do unieszkodliwiania odpadów będzie posiadała moduł do odzysku energii.
Inwestycja spotyka się ze sprzeciwem mieszkańców okolicznych miejscowości, którzy boją się o swoje zdrowie. Dziwi także fakt, że tak duża inwestycja jest nadal tematem tabu- rządzący nie podają żadnych szczegółowych informacji, ani nie pytają mieszkańców o opinię.

Planowane przedsięwzięcie inwestycyjne stanowi kontynuację strategii działania Orlen EkoUtylizacja zorientowanego na zrównoważony rozwój we wszystkich aspektach funkcjonowania gospodarki

– podała spółka Orlen EkoUtylizacja.

Spółka zaznaczyła, że budowa instalacji do unieszkodliwiania odpadów wraz z modułem odzysku energetycznego przyczyni się m.in. do zwiększenia zagospodarowania wytwarzanych obecnie w Polsce odpadów niebezpiecznych z jednoczesnym wytwarzaniem energii cieplnej i energii elektrycznej, z wykorzystaniem ciepła powstającego z ich spalania do produkcji energii w kogeneracji.

Zakres inwestycji obejmować ma budowę m.in.: budynku rozładunku odpadów, w którym zlokalizowany będzie zbiornik technologiczny na odpady oraz budowę głównego budynku instalacji termicznego przekształcania odpadów, w którym przewiduje się montaż instalacji złożonej z dwóch linii technologicznych, w skład których będą wchodziły piec obrotowy z niezbędną infrastrukturą, układ odżużlania pieca, kocioł do odzysku ciepła oraz system oczyszczania i monitoringu spalin.

Planowana jest też budowa magazynów odpadów stałych i ciekłych, medycznych i weterynaryjnych, w tym z systemem do dezynfekcji, a także budowa obiektu rozdrabniarki odpadów, magazynowania i przetwarzania żużli, jak również parkingów, dróg i placów manewrowych oraz budynków pompowni odpadów ciekłych, bramek dozymetrycznych, trafostacji i stacji uzdatniania wody oraz wagi dla pojazdów ciężarowych.

Niedawno podobny zakład, w Dąbrowie Górniczej, odwiedzili przedstawiciele Ostrołęki i gminy Rzekuń. Tam też zaprezentowano im główne założenia projektu.

Inwestor przekonywał, że Instalacja Termicznego Przekształcania Odpadów Niebezpiecznych, Medycznych i Weterynaryjnych to nowoczesny obiekt, zapewniający bezpieczne unieszkodliwianie odpadów. Niesie jednak, co przyznaje inwestor, pewne zagrożenia, wynikające ze zdarzeń losowych jak pożary, awarie itp, jednak dodaje, że system bezpieczeństwa będzie przygotowany na tego typu sytuacje.

To nie przekonuje mieszkańców Ostrołęki i okolic. Nie chcą kolejnej uciążliwej inwestycji w mieście.

Poseł Arkadiusz Czartoryski zaprosił na konferencję prasową, aby przedstawić swoje stanowisko w sprawie planowanej inwestycji.

Niepokoi mnie brak głosu ze strony miasta, to znaczy ze strony prezydenta oraz rady miasta. Ja jako jeden z mieszkańców Ostrołęki nie znam opinii prezydenta na ten temat. To bardzo dziwne, bo to wśród inwestycji, które są realizowane w Polsce, najbardziej uciążliwa inwestycja jaka może powstać. W tym względzie miasto wydało, wydaje lub będzie wydawać, szereg pozwoleń na budowę tej inwestycji. Jestem bardzo rozczarowany sytuacją, kiedy piąty rok prezydentury prezydenta Kulika i nie mamy praktycznie inwestycji. Gdyby nie jedno rondo przy Zbawicielu Świata sfinansowane z pieniędzy rządowych i którego projekt zresztą został przygotowany przez poprzedniego prezydenta- nie byłoby żadnych inwestycji znaczących. Wszystko wskazuje na to, że jedyną inwestycją, która się zaznaczy będzie spalarnia odpadów niebezpiecznych.

- mówił Arkadiusz Czartoryski.

Mieszkańcy Ostrołęki znają uciążliwości Story Enso, jest XXI wiek, a nadal mamy ze Story Enso złowonne zapachy. Żyjemy z tym dziesiątki lat. Nie wiem jak to możliwe, że jeden z największych koncernów świata, które na swoich stronach publikuje miliardy Euro przychodów nie mógł sobie z tym poradzić. Jestem też rozczarowany, że ten koncern prowadzi politykę praktycznie nieistniejących zadościuczynień społecznych: ani kluby sportowe, ani parki, czy inne przedsięwzięcia, które w innych miastach funkcjonują nawet przy mniejszych przedsiębiorstwach. A mimo to mieszkańcy jakoś to znoszą. Po drugie mamy tu jeszcze oczyszczalnie ścieków, wysypisko śmieci, zakład segregacji i utylizacji odpadów i teraz jeszcze do tego spalarnia odpadów niebezpiecznych. Dlaczego prezydent miasta i radni się na ten temat nie wypowiadają? Mamy dużą kumulację złowonnych zapachów w Ostrołęce

- podkreśla poseł Czartoryski.

Jestem też rozczarowany, że nie ma debaty publicznej na ten temat. Jako parlamentarzysta z Ostrołęki w ogóle nie zostałem poinformowany przez prezydenta czy radę o tego typu uciążliwym zakładzie. Podzielam zaniepokojenie mieszkańców osiedla Wojciechowice, w Ostrołęce są już zapachy złowonne i dość na ten moment! Powinna się odbyć w tym temacie poważna debata. Ja nie znam tego inwestora, nie wiem jakie przedsięwzięcia realizował, w jakim dialogu jest z prezydentem miasta

- mówi poseł.

Poseł Czartoryski wielokrotnie podczas konferencji wytykał prezydentowi bierność oraz brak konkretnych inwestycji w mieście.

Mamy cztery i pół roku i walka z jednym rondem. To zbyt mało. I teraz inwestycja uciążliwa. To sytuacja dziwna, że prezydent nie widzi potrzeby innych inwestycji. Chciałbym zaproponować miastu, aby złożyło wniosek na budowę krytych kortów tenisowych, żeby miasto złożyło wniosek o modernizację sali sportowej w ZSZ nr 1, gdzie odbywają się mecze siatkówki, może warto wykonać renowację orlików? Mamy na to wszystko pieniądze, nie wiem czemu miasto nie składa wniosków. Aż się prosi renowacja parku. Może to brak zainteresowania ze strony miasta

- poseł zakończył krytyką w kierunku prezydenta.

Zapytany, poinformował, że napisze pismo do prezydenta z prośbą o wyjaśnienia dotyczące planowanej inwestycji.

Wysłaliśmy pytania do ratusza w tej sprawie. Czekamy na odpowiedź.