Mowa o wjeździe (a właściwie drodze wewnętrznej), który znajduje się naprzeciwko skrzyżowania ul. 11 Listopada i Hallera. Korzystali z niego mieszkańcy okolicznych bloków, którzy często zostawiali tam samochody. Włączali się też stamtąd do ruchu, wjeżdżając w ul. 11 Listopada.
Teraz już robić tego nie będą mogli. Pojawiły się znaki informujące o zakazie ruchu w obu kierunkach (nie dotyczą mieszkańców jednego z domków jednorodzinnych), a także ustawiono słupki, które nie pozwalają na zostawianie w tym miejscu samochodów. Wzburzyło to wiele osób, którzy zgłosili ten problem do naszej redakcji. Zaskoczony był także radny miasta Ostrołęki Adam Kurpiewski (PO), który mieszka w okolicy. Na swoim profilu na Facebooku napisał:
Radny opublikował też wideo.
- Dwa bloki, 11 Listopada 10 i 10a, cały czas tędy wjeżdżały i parkowały tutaj. Wolałbym zamknąć wjazd (od strony 11 Listopada - red.), a utworzyć tu parking niż zrobić to, co zrobiono - mówi radny na wideo, które publikujemy poniżej.
Dlaczego ustawiono tam słupki i zakazano ruchu? Zapytaliśmy Urząd Miasta Ostrołęki o to, kto jest właścicielem tego terenu. Gdy otrzymamy odpowiedź, niezwłocznie o tym poinformujemy.
Można jednak przypuszczać, że zakazano ruchu ze względów bezpieczeństwa: skrzyżowanie ulic 11 Listopada i Hallera jest jednym z najbardziej kolizyjnych w mieście. Jest wyposażone w sygnalizację świetlną, wspomniany wyjazd jednak już nie. Kierowcy wyjeżdżający z drogi wewnętrznej w ul. 11 Listopada musieli się więc mieć na baczności, aby nie doprowadzić do nieszczęścia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?