Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ostrołęka. Sesja rady miasta. Radna Ewa Żebrowska-Rosak o wiceprezydencie Kleczkowskim: Mieszkańcy się wstydzą, reszta się śmieje

Piotr Ossowski
Piotr Ossowski
Maciej Kleczkowski
Podczas sesji rady miasta w czwartek 28 maja 2020, radna Ewa Żebrowska-Rosak odniosła się do głośnej w Ostrołęce w ostatnich dniach „śniadania wiceprezydenta” Macieja Kleczkowskiego. – Mieszkańcy się wstydzą, a niemieszkańcy po prostu się śmieją, że mamy takiego wicprezydenta – mówiła radna.

Ewa Żebrowska-Rosak nawiązała oczywiście do tego, co wiceprezydent Maciej Kleczkowski opublikował niedawno na swoim profilu facebookowym. Kleczkowski zamieścił tam zdjęcie… śniadania, które, jak sam napisał, przygotował swojej partnerce.

I pewnie nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że produkty na talerzu (kawałek kiełbasy i dwa kotleciki) ułożone były w sposób jednoznacznie kojarzący się z… męskimi genitaliami. Mało wybredny żart. I choć wiceprezydent szybko usunął to zdjęcie, to oczywiście w internecie nic nie ginie. Fotografia szybko została skasowana, ale internauci zdążyli ją skopiować.

Kilka dni temu do sprawy – która była już szeroko komentowana – odniósł się sam Kleczkowski, który… przeprosił za niewybredny żart.

W sobotę 23 maja, przez kilka minut na mojej prywatnej stronie fb, ukazało się zdjęcie, które mogło zostać odebrane w sposób negatywny. Jeżeli kogokolwiek uraziłem, to serdecznie przepraszam – napisał na swoim profilu na Facebooku.

Jak się okazuje na przeprosinach się nie skończyło. Sprawę poruszyła na sesji rady miasta Ewa Żebrowska-Rosak. Pod koniec sesji, w punkcie „sprawy różne” powiedziała:

- Chciałam poruszyć sprawę promocji naszego miasta, którą prezentuje wiceprezydent miasta – mówiła. – Oczywiście słowa „promocja” używam prześmiewczo. Taki sposób postępowania nie przystoi osobie, która piastuje takie stanowisko i chciałabym powiedzieć, że nie jest to tylko moje zdanie, ale przede wszystkim zdanie mieszkańców, którzy zwróciły się do mnie z pytaniem, jak to jest możliwe, że takie działania tolerujemy.

Mieszkańcy naszego miasta się wstydzą, a niemieszkańcy po prostu śmieją, że mamy takiego wiceprezydenta

– mówiła radna Żebrowska-Rosak.

Radna dopytywała też prezydenta Łukasza Kulika dlaczego jego zastępca nie uczestniczy w sesjach rady miasta (nie ma takiego obowiązku, ale dobrym obyczajem w zdecydowanej większości samorządów jest to, że na sesji obecni są najbliżsi współpracownicy prezydenta/burmistrza/wójta). Chciała także informacji o tym za jaki zakres zadań w ratuszu odpowiada Maciej Kleczkowski.

Jeśli chodzi o tę ostatnią kwestię, to prezydent Kulik uchylił się od odpowiedzi, tłumacząc że może dokładny zakres obowiązków przedstawić pisemnie. A co do nieobecności na sesjach, to Łukasz Kulik zapewnił, że… wkrótce to się zmieni.

- Planowaliśmy, że teraz właśnie pan Kleczkowski będzie mnie reprezentował na sesjach. To w związku z urodzinami mojej córki (prezydentowi urodziło się niedawno trzecie dziecko – przyp. red.). Może nie na najbliższej, bo będzie to sesja absolutoryjna, ale pan wiceprezydent będzie uczestniczył w sesjach – zapowiedział Łukasz Kulik.

A co prezydent miał do powiedzenia na temat zdjęcia „śniadania wiceprezydenta”. Skomentował to krótko:

Jest świadomy popełnionego błędu. On widzi, że to co się stało, ten wybryk, odbiło się najbardziej na jego bliskich

– powiedział Łukasz Kulik.

Radna Ewa żebrowska-Rosak nie pozostawiła tego bez komentarza…

- Co do tego, czy wie co zrobił… No, nie wiem. To chyba nie jest wybryk, tylko stań świadomości – skomentowała rada Żebrowska-Rosak.

Zobacz inne materiały

Ostrołęka. Wiceprezydent Maciej Kleczkowski będzie transmito...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki