- Heroiczny i rozpaczliwy zryw umęczonych mieszkańców stołecznego getta podyktowany był decyzją o jego likwidacji, którą podjęto w ramach realizowanego przez hitlerowskie Niemcy planu zagłady europejskich Żydów. Wydzielona i otoczona murem część centralnej Warszawy liczyła w marcu 1941 r. ok. 460.000 mieszkańców, jednak w wyniku masowego wymierania ludności z głodu i chorób, a także systematycznych wywózek do obozów zagłady, w chwili wybuchu powstania na miejscu pozostało zaledwie ok. 50.000-70.000 osób. Likwidacja getta miała równać się z fizyczną eksterminacją ostatnich żydowskich warszawian i Żydów przesiedlonych do getta z okupowanych terenów Polski włączonych bezpośrednio do III Rzeszy. Biorąc pod uwagę brak jakichkolwiek szans na powodzenie, powstanie stanowiło zbrojną odpowiedź na ludobójstwo, będąc również odwetem na hitlerowcach – czytamy na stronie miasta.
- Piekło warszawskiego getta dotknęło również rodowitych ostrołęczan, wśród których warto wymienić poetę Izraela Szterna. Ludność żydowska stanowiła przed II wojną światową bardzo liczną społeczność wśród wszystkich mieszkańców Ostrołęki. W 1939 r., na ogólną liczbę ok. 15 000 mieszkańców, należało do niej ok. 5000 osób. Na początku wojny ok. 3000 z nich wygnano w kierunku Łomży za ówczesną granicę niemiecko-radziecką. Zdecydowana większość nie przeżyła wojny, ocaleli w większości wyemigrowali zagranicę, przeważnie do Stanów Zjednoczonych, Palestyny, Urugwaju i Argentyny – informuje ratusz.
Zobacz inne materiały z Ostrołęki i powiatu ostrołęckiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?