Ostrołęka. Radny Kleczkowski wzywa do rezygnacji z budowy Muzeum Żołnierzy Wyklętych

Pod koniec sesji rady miasta z 12 czerwca radny Maciej Kleczkowski złożył oświadczenie. Mówił w nim o powstaniu Muzeum Żołnierzy Wyklętych w Ostrołęce. Poniżej publikujemy cały jego tekst:

We wtorek została podpisana umowa, dzięki której powstanie w Warszawie Muzeum Żołnierzy Wyklętych. Na potrzeby muzeum zostanie zaadaptowana zabytkowa kamienica na Pradze Północ.
Łączna wartość inwestycji to blisko 0,5 mln zł, z czego 300 tys. zł to wsparcie unijne przyznane decyzją zarządu województwa mazowieckiego. Muzeum w stolicy zostanie otwarte jeszcze w tym roku.
Budowa Muzeum Żołnierzy Wyklętych w Ostrołęce w założeniach miała być "istotnym ośrodkiem życia kulturalnego w Polsce". Nie od dziś wiadomo, że takowym nigdy nie będzie. Tym bardziej po podpisaniu umowy i dofinansowaniu unijnym dla muzeum w Warszawie.
Przypomnę, że miasto zawarło we wrześniu ub. roku umowę za blisko 25 tys. zł z kancelarią prawną z Poznania, na przygotowanie wniosku. Ratusz bezskutecznie ubiegał się o środki z tzw. funduszy norweskich na budowę muzeum. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego odrzuciło wniosek nie pozostawiając na pomyśle prezydenta Ostrołęki suchej nitki. Uznano za zerową "potrzebę realizacji projektu, ważność projektu z punktu widzenia polityki kulturalnej państwa" i także na zero oceniono "aspekt społeczny". Uważam, że niepotrzebne wydano publiczne środki na wniosek, skoro taki sam mogli przygotować pracownicy urzędu miasta. Dodam, że sam projekt architektoniczny muzeum kosztował blisko 70 tys. zł.
Panie prezydencie. Po rozmowie z wieloma mieszkańcami Ostrołęki apeluję do pana i wzywam pana do rezygnacji z budowy muzeum. Pamięć i szacunek Żołnierzom Wyklętym niewątpliwie się należy, ale to nie znaczy, że w Ostrołęce mamy budować muzeum.
Tylko w tym roku dług miasta ma zwiększyć się o 30 mln zł, do kwoty prawie 115 mln zł. W tym roku z budżetu na budowę muzeum zarezerwowane jest 2 mln zł. To ogromna kwota. Ostrołęki nie stać na taki wydatek.
Jeszcze raz panie prezydencie apeluję i wzywam pana do rezygnacji z budowy Muzeum Żołnierzy Wyklętych w Ostrołęce. Niech pan wreszcie przyjmie do wiadomości, że mieszkańcy w zdecydowanej większości nie chcą budowy muzeum.

Oświadczenie nie pozostało bez echa. Jako pierwszy zabrał głos radny Rafał Dymerski.
- Nie prezydent, a rada miasta podjęła decyzję o budowie muzeum - przypomniał. - Skoro w Warszawie buduje się Muzeum Żołnierzy Wyklętych, to niech jego filia powstanie w Ostrołęce.

- Zasmucony jestem taką manipulacją pana radnego, który mówił, że zdecydowana większość mieszkańców jest przeciwko muzeum - mówił radny Norbert Dawidczyk. - Nie wiem, na jakich badaniach oparte jest takie stwierdzenie.

Oświadczenie Macieja Kleczkowskiego nie spodobało się również Jerzemu Grabowskiemu, wiceprzewodniczącemu rady miasta. Nie ukrywał rozgoryczenia decyzją ministra kultury i dziedzictwa narodowego, który nie przyznał dofinansowania na powstanie ostrołęckiego muzeum.