Ostrołęka. Przed Sądem Okręgowym zakończył się proces pięciorga oskarżonych o sutenerstwo i czerpanie korzyści z cudzego nierządu

Pięć lat więzienia – na taką karę łączną skazał sąd Izabelę Annę Sz. Wygląda na to, że to ona była mózgiem całego przedsięwzięcia. Wyrok zapadł 8 sierpnia.

Uniewinniony od części zarzutów

Śledztwo w tej sprawie – pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Ostrołęce – prowadziło Centralne Biuro Śledcze Policji. Pozwoliło ono na zatrzymanie i postawienie zarzutów związanych z sutenerstwem i czerpaniem korzyści z nierządu pięciu osobom – mieszkańcom Ostrołęki i okolic. Dwaj oskarżeni usłyszeli zarzuty „mniejszego kalibru”. Najpoważniejsze prokuratura przedstawiła trójce zatrzymanych: Mariuszowi M., Izabeli Annie Sz. i Markowi N.

Cudza prostytucja jako główne źródło utrzymania

Ten ostatni to człowiek doświadczony „w branży” – w 2010 roku został przez Sąd Rejonowy w Ostrołęce skazany za podobne przestępstwo. Dlatego odpowiadał w warunkach recydywy i tym samym groziła mu najwyższa kara. Usłyszał jednak wyrok dwóch lat więzienia, ponieważ sąd uniewinnił go od części zarzutów. W tym tych najpoważniejszych, uznając że przestępstw tych dokonali Mariusz M. i Izabela Anna Sz.

Odpowiadali oni – i zostali skazani – nie tylko za czerpanie korzyści z nierządu i (jak opisano to w akcie oskarżenia i wyroku: uczynienia sobie z tego źródła dochodu), ale także za pozbawienie wolności ze szczególnym udręczeniem.

Wszystko działo się w mieszkaniu w centrum miasta

Sprawa dotyczyła jednej z pokrzywdzonych kobiet, której Izabela Anna Sz. i Mariusz M. mieli zaproponować pracę w barze. Po czym przywieźli ją do jednego z mieszkań w Ostrołęce (to mieszkanie w jednym z bloków w centrum miasta), gdzie zmuszali do prostytucji. Byli przy tym bezwzględni – bili, kopali, ranili nożem, podawali środki odurzające. Prokuratura ustaliła w śledztwie, że zabierali kobiecie wszystkie pieniądze jakie „zarobiła” świadcząc usługi seksualne.

Sami zresztą też zmuszali ją do wykonywania – jak to opisano w akcie oskarżenia – innych czynności seksualnych. Ich opis jest zbyt drastyczny, żeby cytować tu fragmenty aktu oskarżenia.

Ta sama kobieta był więziona nie tylko w mieszkaniu w Ostrołęce. W akcie oskarżenia znalazł się także zarzut dotyczący wywiezienia jej do jednej z miejscowości powiatu ostrołęckiego. Tam miała być więziona w „kotłowni pomieszczenia gospodarczego” przez dwa dni i dwie noce i zmuszana do prostytucji. Przy tym także bita.

Zarabiali na nierządzie nieletniej

Dodatkowo Izabela Anna Sz. i Mariusz M. byli oskarżeni o to, że ułatwiali prostytucję (użyczając jej lokali mieszkalnych) i czerpali korzyści z nierządu nieletniej – chodzi o inną kobietę niż tę dręczoną i przetrzymywaną w mieszkaniu w Ostrołęce.

Wszystko to działo się już jakiś czas temu – akt oskarżenia obejmuje głównie lata 2015–2017.

Sąd w kilku przypadkach zmienił kwalifikacje przestępstw prokuratury, z części zarzutów uniewinnił Marka N. i ostatecznie wydał wobec trójki głównych oskarżonych wyroki – Marka N. skazał na 2 lata pozbawienia wolności, Mariusza M. – na cztery lata więzienia, Izabelę Annę Sz. – na pięć lat więzienia.

Cała trójka siedzi w aresztach (także do innych spraw). Wyrok Sądu Okręgowego nie jest prawomocny.