Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ostrołęka. Policjant uratował mu życie. Gdyby nie opanowanie i ogromna empatia, nie wiadomo jak skończyłaby się ta historia

Aleksandra Zdanowicz
Aleksandra Zdanowicz
Ostrołęka. Ten dzień oficer dyżurny ostrołęckiej komendy, asp. szt. Łukasz Trojanowski zapamięta na długo. Dzięki opanowaniu i empatii uratował mężczyznę, który chciał targnąć się na życie.

Policjant przez kilkadziesiąt minut rozmawiał z załamanym mężczyzną. Namowy i rady funkcjonariusza spowodowały, że potrzebujący pomocy mężczyzna zdradził, gdzie przebywa, co pozwoliło wysłać na miejsce policjantów i lekarzy.

- Oficer dyżurny policji oraz jego zastępca to bez wątpienia jedne z najważniejszych osób w policyjnych strukturach. Często nazywani są komendantami "po godzinach". Funkcjonariusz, który został wybrany do pełnienia tej funkcji powinien charakteryzować się przede wszystkim opanowaniem oraz zdolnością w analizowaniu otrzymywanych informacji. Odbierając telefon alarmowy nie tylko słucha, ale również zadaje pytania, a w ekstremalnych sytuacjach podnosi potrzebujących na duchu - mówi podkom. Tomasz Żerański z KMP w Ostrołęce.

Minuty, które zdecydowały o życiu

O tym jak wielka odpowiedzialność spoczywa na barkach tych funkcjonariuszy przekonał się wczoraj oficer dyżurny policji w Ostrołęce - asp. szt. Łukasz Trojanowski. Pełniąc służbę na stanowisku kierowania otrzymał informację, że ostrołęczanin chce targnąć się na życie.

W takich sytuacjach najważniejszym etapem jest rozmowa

. To często od jej przebiegu zależy to jak zakończy się interwencja. Rozmówca na początku nie chciał podjąć dialogu z funkcjonariuszem. Jednak w wyniku umiejętnie przeprowadzonej rozmowy przez dyżurnego, który wykazał się ogromną empatią oraz zrozumieniem, funkcjonariusz wzbudził u mężczyzny zaufanie na tyle, aby ten zaczął z nim rozmawiać - mówi podkom. Tomasz Żerański z KMP w Ostrołęce.

Na miejsce natychmiast wysłano policjantów i służby ratunkowe

Mundurowy podczas dialogu starał się 51-latka uspokoić, ale równocześnie zebrać jak najwięcej informacji, gdzie desperat się znajduje. Dopiero po kilkudziesięciu minutach mężczyzna powiedział, gdzie przebywa. Na miejsce natychmiast wysłano policjantów oraz służby ratunkowe, które zabrały mężczyznę do szpitala.

Zobacz inne materiały

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki