W piątek po godz. 20.00 na policję zgłosiła się kobieta, która powiedziała, że została oszukana.
– Pokrzywdzona najpierw otrzymała telefon, jej rozmówczyni poprosiła o pomoc finansową, podając się za członka rodziny – mówi oficer prasowy ostrołęckiej komendy Sylwester Marczak. – Po chwili rozmowę przerwano. Telefon zadzwonił po raz kolejny. Tym razem mówił mężczyzna. Podał się on za policjanta, który ściga oszustów.
I zachęcił ją do udzielenia pożyczki, obiecując że pieniądze będą bezpieczne. Miały one posłużyć jako wabik na oszustów. Kobieta miała je zostawić w miejscu, które miało być obserwowane przez policjantów.
– Niestety to było kłamstwo – opowiada Sylwester Marczak.
Kobieta straciła ponad 50 tys. zł. Podobnych oszustw policja odnotowała w ostatnim czasie sporo.
– Apelujemy po raz kolejny: nie dajmy się oszukać – mówi oficer prasowy. – Policjant nie będzie prosił o wykorzystanie prywatnych pieniędzy w działaniach służbowych. Co więcej, odwiedzi nas w miejscu zamieszkania, okazując legitymację służbową. Apel ten kierowany jest do seniorów, jak również ich rodzin. Rozmawiajmy z naszymi bliskimi, wskazując metody działania sprawców. Jak pokazują ostatnie lata, metody działania oszustów są ciągle rozbudowywane. Oszuści mogą podawać się za wnuków, policjantów czy księży. Każdy z nas ma wpływ na to by wśród ofiar nie było naszych bliskich i znajomych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?