Lata mijają, a Strzeżysz wciąż stanowi o sile ostrołęckich drużyn. Popularny "Mara" w tym sezonie był głównym motorem napędowym zespołu Korony Ostrołęka. Mimo 37 lat na karku, pokazywał się z bardzo dobrej strony i jeżeli komuś należy wyjątkowo podziękować za utrzymanie IV ligi, to właśnie jemu.
Korona zajęła 12. miejsce w północnej grupie IV ligi, więc musiała zagrać baraże z dwunastym zespołem grupy południowej. Padło na Energię Kozienice - klub wspierany przez mocnego sponsora, mający duże aspiracje. Zespół z Kozienic plany będzie musiał jednak odłożyć w czasie, gdyż na stadionie przy ul. Witosa w Ostrołęce pożegnał się z IV ligą.
Zaczęło się w Kozienicach, gdzie odbył się pierwszy mecz barażowy. Drużyna Energii wygrywała 1:0 po golu Bartłomieja Książka, lecz Piotr Strzeżysz strzelił na 1:1 z rzutu karnego w 83. minucie. Takim wynikiem zakończył się ten mecz, co sprawiało, że to Korona miała większe szanse na utrzymanie przed rewanżem.
W drugim meczu na prowadzenie wyszła Korona. W 55. minucie środowego spotkania na strzał z dystansu zdecydował się Piotr Strzeżysz i bramkarz Energii mógł wyjmować piłkę z siatki. Na kwadrans przed końcem goście wyrównali - na listę strzelców wpisał się Bartłomiej Książek. Taki wynik oznaczał dogrywkę, ale... od czego jest Piotr Strzeżysz? W 84. minucie podszedł on do rzutu karnego i pewnym strzałem zapewnił Koronie utrzymanie w IV lidze. Wynik końcowy - 2:1 dla ostrołęckiego zespołu.
Korona Ostrołęka - Energia Kozienice 1:1 i 2:1
Bramki w pierwszym meczu: 84. Strzeżysz - 51. Książek
Bramki w drugim meczu: 55. 84. Strzeżysz - 74. Książek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?