Tymczasem wielu mieszkańców miasta musi – chcąc nie chcąc – poruszać się nimi codziennie.
Chodzi o ulice Przytulną, Alfreda Markowskiego, Józefa Wybickiego i Czesława Niemena. Wszystkie znajdują się w kwartale między Steyera, Dobrzańskiego, 11 Listopada i Wesołą.
Jak zapewne ostrołęczanie pamiętają, to teren tak zwanej „łączki”, która kiedyś oddzielała osiedle Centrum od… centrum miasta. W pierwotnych planach – to pamiętają już tylko starsi - miał być tam park. Po wielu staraniach właścicieli działek na tym terenie, jego przeznaczenie zmieniono. Powstały tam domy, duży blok, obiekty handlowe. Zabrakło tylko tego, co stanowi tkankę miasta, czyli… ulic.
Wyznaczono je wprawdzie i wykonano potrzebne instalacje, ale to „co na wierzchu” woła o pomstę do nieba. Drogi gruntowe może jeszcze jakoś nadają się do dojazdu do pól na wsiach, ale nie sprawdzają się w centrum miast, przy dużym natężeniu ruchu.
Na ulicy Markowskiego trwają właśnie prace, ale na ulice na nawierzchnie z prawdziwego zdarzenia na wszystkich wymienionych wyżej ulicach trzeba jeszcze poczekać.
Przeczytaj także: Czego wstydzą się ostrołęczanie? Miejsca wstydu, czyli niewykorzystany potencjał przestrzeni miejskiej
Znacie w Ostrołęce jeszcze miejsca, które nie przynoszą chluby naszemu miastu? Zapraszamy do komentowania.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?