Ostrołęka. Nietrzeźwi kierowcy na ulicach miasta. Za kółkiem i z promilami - coraz częściej spotykani na naszych drogach

W miniony wtorek 6 sierpnia 2019, po godzinie 17.00, oficer dyżurny KMP w Ostrołęce otrzymał informację o zdarzeniu drogowym na ul. Hallera w Ostrołęce i kradzieży paliwa z jednej ze stacji paliw. Dość szybko okazało się, że oba zdarzenia dotyczą jednego samochodu i kierowcy.

Policjanci ustalili, że 40-letni mieszkaniec naszego miasta, będąc w stanie nietrzeźwości (ponad 2 promile alkoholu we krwi) kierował samochodem osobowym marki Audi, zatankował paliwo na jednej z ostrołęckich stacji paliw, oddał mocz na dystrybutor i odjechał, nie płacąc za zatankowane paliwo.

Mężczyzna spowodował również kolizję na ul. Hallera w Ostrołęce i oddalił się z miejsca zdarzenia. Został jednak szybko zatrzymany przez ostrołęckich policjantów.

Następnego dnia, tuż po godzinie 17.00, policjanci z wydziału ruchu drogowego zatrzymali do kontroli drogowej kierującego nissanem almera 44-letniego mieszkańca powiatu makowskiego. Mężczyzna kierował pojazdem będąc w stanie nietrzeźwości. Policyjny alkomat wskazał aż 1,39 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu. Policjanci zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy.

Również w środę, przed godziną 22.00, policjanci tego samego wydziału przeprowadzili kontrolę motorowerzysty. 34-latek z powiatu ostrołęckiego kierował jednośladem mimo obowiązującego zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. W jego przypadku, wynik badania na zawartość alkoholu w wychuchanym powietrzu to 1,46 mg/l.

Kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości to ogromne zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Reagujemy wolniej i inaczej postrzegamy nasze otoczenie. Łatwo wtedy o błąd i groźny wypadek. Kierującym, za popełnienie tego przestępstwa, grozi do 2 lat pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia pojazdów na okres od 3 do 15 lat oraz wysoka nawiązka

- mówi asp. Krzysztof Kolator z KMP w Ostrołęce.