Ostrołęka. Niebezpieczny wybryk nastolatek. Łapały się za ręce nad dachem jadącego samochodu

Niebezpieczna "impreza na kółkach" miała miejsce w sobotę, 25 maja. Około północy policjanci z drogówki patrolujący miasto zwrócili uwagę na samochód marki mazda. W jej tylnych oknach siedziały dwie młode dziewczyny, które łapały się za ręce nad dachem pojazdu.

Kobiety w trakcie szybkiej jazdy przez Ostrołękę samochodem opuściły tylne szyby i usiadły na drzwiach. Praktycznie oprócz nóg całe były wysunięte na zewnątrz auta trzymając się za ręce nad dachem pojazdu

– przekazuje asp. Tomasz Żerański, oficer prasowy ostrołęckiej policji.

Funkcjonariusze natychmiast zatrzymali auto do kontroli. Kierowcą okazał się 24-letni mieszkaniec powiatu wołomińskiego, z którym podróżowały cztery 19-latki.

Wszystkie osoby nie tylko nie zdawały sobie sprawy zagrożenia jakie stworzyły, ale zachowywały się bardzo arogancko w stosunku do interweniujących policjantów. W związku z tym policjanci zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy, natomiast wobec wszystkich osób został sporządzony wniosek o ukaranie do sądu

– podkreśla Żerański i dodaje, że na takie i podobne zachowania policja nie będzie stosować żadnej taryfy ulgowej i reagować z całą surowością. - Droga to ani nie dyskoteka, ani tor wyścigowy i wydaje się, że osoby w wieku blisko 20 lat powinny być już tego świadome.