Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ostrołęka. Kolejki do specjalistów coraz dłuższe

Iza Ossowska
Trzeba mieć końskie zdrowie, żeby doczekać wizyty u niektórych lekarzy specjalistów. Na pierwszą wizytę u kardiologa dostaniemy się w roku... 2017. W kolejce czeka 326 pacjentów.

Pierwszy, wolny termin wizyty w poradni kardiologicznej ostrołęckiego szpitala? Rok 2017! Jednym z pacjentów, który usłyszał, że mając skierowanie, będzie musiał czekać na wizytę u kardiologa ponad rok był ostrołęczanin Mieczysław Mierzejewski.

- Do tego czasu to ja nie dożyję - stwierdził krótko znany trener ostrołęckich bokserów i podjął szybką decyzję, że z systemem boksować się nie będzie.

- Pójdę na wizytę do kardiologa prywatnie. Zapłacę, to dostanę się do lekarza od razu.

Czy twoje serce poczeka?

Poradnia kardiologiczna ostrołęckiego szpitala jest najbardziej obleganą przez pacjentów. Czemu trzeba tak długo czekać ?
Dyrekcja tłumaczy, że wynika to z ograniczonego kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia.

- Obecnie w poradni kardiologicznej przyjmują dwaj lekarze. Jeden z nich zajmuje się tylko stymulatorami serca - wyjaśnia Włodzimierz Kucharski, zastępca ds. medycznych dyrektora szpitala w Ostrołęce. - W szpitalu pracują specjaliści kardiolodzy, którzy mogliby wspomóc pracę poradni. Ale by to zrealizować, potrzeba chęci drugiej strony, czyli finansowania przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Na wizytę muszą czekać ponad rok tylko tzw. pacjenci stabilni. Pilne przypadki przyjmowane są od ręki - podkreśla dyrektor Kucharski.

Pacjenci tej poradni muszą się wykazać cierpliwością.

- W sierpniu miałam wykonywaną próbę wysiłkową - mówi pani Krystyna z Myszyńca, spotkana w korytarzu wśród oczekujących na wizytę w poradni kardiologicznej. - Analiza tej próby powinna być wykonana w ciągu tygodnia. Dziś jest 26 listopada. To chyba mówi samo za siebie. Powinno coś się w końcu w tej służbie zdrowia zmienić, bo ta sytuacja jest chora.

- Ja miesiąc temu miałam koronarografię - dodaje pani Krystyna z Ostrołęki. - Na wizytę kontrolną po tym badaniu musiałam się zapisać trzy miesiące temu, czyli długo przed koronarografią.

Wszyscy pacjenci z poczekalni zgodnie stwierdzili, że terminy oczekiwania na wizytę są za długie.
- Można iść do lekarza prywatnie, ale wtedy lekarz przepisuje leki płatne w 100 procentach. Trzeba mieć pieniądze, żeby się tak leczyć, bo nie dość że za wizytę trzeba zapłacić jakieś 100 złotych, to potem jeszcze leki wykupić... Nie wszystkich stać, a szczególnie emerytów i rencistów, na prywatne wizyty u lekarzy - powiedziała nam jedna z oczekujących pań.
- Żeby się leczyć, trzeba mieć końskie zdrowie - podsumowali smutno pacjenci.

Swoje trzeba odczekać

W ostrołęckim szpitalu funkcjonuje 21 poradni, plus rehabilitacja. W najdłuższych kolejkach muszą poczekać pacjenci wspomnianej już poradni kardiologicznej, a także neurologicznej, chirurgii naczyniowej.

W problematycznej sytuacji są też osoby, które wymagają rehabilitacji. Żeby zostać przyjętym na dwu- albo trzytygodniowy turnus rehabilitacji na dziennym oddziale rehabilitacji ostrołęckiego szpitala, trzeba poczekać do... lipca przyszłego roku.
Ten kto będzie miał szczęście, być może „wskoczy” na miejsce osoby, która akurat zrezygnuje.

Obolali pacjenci po urazach muszą więc liczyć na szczęście i uzbroić się w anielską cierpliwość. Pierwszy wolny termin konsultacji z lekarzem w poradni rehabilitacyjnej przypada na początek lutego 2017 roku. O wiele dłużej trzeba czekać na zabiegi w pracowni fizjoterapii (np. serie masaży) - tu zostaną zapisani na połowę sierpnia przyszłego roku.

Za czym kolejka ta stoi?

Kolejki wydłużyły się także w poradni urologicznej. Tu na pierwszą wizytę trzeba poczekać aż 249 dni.

- Rak prostaty jest coraz częstszą chorobą u mężczyzn - tłumaczy dyrektor Kucharski. - A biopsje gruczołu krokowego, wcześniej wykonywane na oddziale urologicznym, muszą być robione ambulatoryjnie, w poradni. Tak zastrzegł NFZ. A to znacznie wydłużyło kolejki do poradni urologicznej.

Ale są i takie poradnie, do których na wizytę można się dostać tego samego dnia, w którym się zapisaliśmy. Trzeba tylko rano wstać i... zmieścić się w limicie przyjęć. Przykładem jest poradnia okulistyczna.

- Rejestracja jest czynna od 7.30 - poinformowano nas w rozmowie telefonicznej. - Na dany dzień zapisywanych jest 15 osób. Piątek lepiej sobie odpuścić, bo tego dnia lekarz przyjmuje do godziny 11.00 - poradziła pani z okienka.

Pacjentów, czekających w długich kolejkach są tysiące. Niektórym kończy się cierpliwość, inni już zobojętnieli, nie widząc nadziei na poprawę.

- Pacjenci wydają się już pogodzeni z faktem, że muszą czekać w kolejkach. Skarg w ostatnim czasie jest bardzo mało - mówi dyrektor Kucharski.

„Nie należy myśleć o zmianach na plus”

Długie kolejki do specjalistycznego leczenia wynikają przede wszystkim z ograniczonego finansowania ostrołęckiego szpitala przez Narodowy Fundusz Zdrowia.

Szpital właśnie dostał propozycję z NFZ podpisania kontraktu na 2016 rok. NFZ proponuje zapłacić szpitalowi w Ostrołęce około 38 milionów złotych za wykonanie procedur medycznych w pierwszym półroczu przyszłego roku.

Dyrekcja szpitala nie podpisała na razie umowy z NFZ. Trwają negocjacje. Dyrektorzy mają jeszcze nadzieję, na lepsze, odpowiadające realnym potrzebom, warunki finansowe.

- Propozycje kontraktu na rok przyszły są bardzo zbliżone do tego co jest w tym roku. Przy czym są one o 600 tysięcy mniejsze niż tegoroczne wykonanie - mówi dyrektor Kucharski. - W stosunku do propozycji z roku poprzedniego, tegoroczne są bardzo podobne. Nie należy więc myśleć o żadnych zmianach na plus, a wręcz odwrotnie - na minus. Obecnie jest bardzo duża presja płacowa zarówno wśród lekarzy, jak i wśród zawodów, które nie zostały uwzględnione we wprowadzonej podwyżce dla pielęgniarek-techników radiologów, fizjoterapeutów, ratowników medycznych. Widać tu niesprawiedliwość.

Na początku przyszłego roku planowany jest w szpitalu remont budynku, w którym mieszczą się poradnie specjalistyczne i biura.

- Poradnie i rejestrację będziemy musieli przenieść w inne miejsca. Pacjenci, niestety, muszą się liczyć w tym czasie z niedogodnościami. Sądzimy, że remont potrwa około pół roku.

Kolejki sprawdzaj w sieci

Podany czas oczekiwania do poradni specjalistycznych w ostrołęckim szpitalu obowiązuje obecnie. Ciągle się on zmienia. By być na bieżąco długość kolejki każdy z nas może sprawdzić w Ogólnopolskim Informatorze o Czasie Oczekiwania na Świadczenia Medyczne na stronie internetowej: kolejki.nfz.gov.pl.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki