Ostrołęka. – Jesteśmy gotowi na przyjęcie 6-latków
Spotkania na temat „zerówek” odbyło się wczoraj w kilku ostrołęckich podstawówkach. Przypomnijmy, w związku z nowelizacją ustawy o systemie oświaty we wrześniu 2016 roku do pierwszych klas mają iść obowiązkowo siedmiolatki. Sześciolatki mają zostać w przedszkolu albo w przyszkolnej „zerówce”, lub też - jeśli ich rodzice wyrażą taką chęć - mogą iść do pierwszej klasy. Na zmianie najwięcej mogą stracić rodzice najmłodszych, trzyletnich dzieci, bowiem sześciolatki, które zostaną na kolejny rok w przedszkolach, mogą zablokować im miejsca. W dodatku uczniami pierwszych klas zostaną odroczeni w ubiegłym roku, tegoroczni siedmiolatkowie. Klas pierwszych powstanie więc mało. W rezultacie niektórzy nauczyciele edukacji wczesnoszkolnej, zatrudnieni w szkołach, mogą pozostać bez pracy. By do tego nie dopuścić, nasi urzędnicy w ratuszu wymyślili: oddziały zerowe dla sześciolatków miały zostać tylko w czterech miejskich przedszkolach: dwóch integracyjnych (nr 5 i nr 16), przedszkolu nr 18 na osiedlu Stacja i najprawdopodobniej również w przedszkolu nr 17 „Kraina Misiów”. Pozostałe miejsca w „zerówkach” miały zorganizować sześciolatkom szkoły podstawowe. Taki pomysł nie spodobał się części rodziców. Wybrali się nawet do ratusza, aby na ten temat rozmawiać z prezydentem. Wówczas z ust prezydenta padło ważne stwierdzenie - rodzice będą mieli wybór: albo zostawić sześciolatka w przedszkolu, do którego chodzi, albo posłać go do szkolnej „zerówki”.