Ostrołęka to nie raj dla łyżwiarzy. Wiedzą o tym wszyscy ci, którzy każdej zimy z utęsknieniem czekają na mróz i z nieskrywanym smutkiem przyjmują informację o zbliżającej się odwilży.
W Ostrołęce w sezonie zimowym funkcjonowało do tej pory lodowisko naturalne. Jego użytkowanie było jednak zależne od aury za oknem. Zdaniem radnego Jerzego Grabowskiego, zastąpienie obecnie użytkowanego lodowiska sztucznym wydłuży czas korzystania z niego nawet do trzech miesięcy.
Przedłużenie sezonu
- Tymczasowe lodowisko, z którego korzystamy, uzależnione jest od temperatury. Z moich obserwacji wynika, że funkcjonuje ono każdego roku przez około trzy tygodnie do miesiąca. Przez ten czas cieszy się niesłabnącym zainteresowaniem, szczególnie wieczorami i w weekendy - mówi Jerzy Grabowski.
Jak zauważa radny, sztuczne lodowisko może oznaczać przedłużenie sezonu dla łyżwiarzy. - Koszt stworzenia takiego lodowiska to około 500 tysięcy złotych, ale to inwestycja, która będzie służyła latami - dodaje Jerzy Grabowski.
Prezydent sprawę sztucznego lodowiska przekazał już do Miejskiego Zarządu Obiektów Sportowo-Turystycznych i Infrastruktury Technicznej w Ostrołęce w celu stworzenia kosztorysu propozycji.
To nie pierwszy taki projekt
- To nie jest całkowicie nowa propozycja, były już pomysły, by takie obiekty instalować w Ostrołęce. Podobne funkcjonują w sąsiednich miastach, w Łomży już od ośmiu lat - dodaje Jerzy Grabowski. - Dobrym miejscem byłyby korty asfaltowe przy ul. Witosa w Ostrołęce.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?