Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ostrołęka. Dworzec autobusowy po nowemu. Prezydent przedstawił koncepcję 25.04.2019 na sesji Rady Miasta. Teren nie należy jednak do miasta

Piotr Ossowski
Ostrołęka. Dworzec autobusowy położony jest na gruntach należących do parafii pw. św. Antoniego. Jednak na ostatniej sesji Rady Miasta debatowano nad przedstawioną przez prezydenta koncepcją zagospodarowania tego terenu.

Dworzec PKS w Ostrołęce znajduje się na terenie należącym do parafii pw. św. Antoniego. Podczas sesji 25 kwietnia 2019 r. radni debatowali nad przedstawioną przez prezydenta Łukasza Kulika koncepcją zagospodarowania tego terenu. Jak widzi to włodarz miasta i jakie są szanse na zrealizowanie tej koncepcji? Póki co, po długiej dyskusji, radni postanowili… nie zajmować stanowiska w tej sprawie.

Ostrołęka. Dworzec autobusowy na pół podzielony

Na ostatniej sesji RM w Ostrołęce radni formalnie mieli się tylko zapoznać z „koncepcją zagospodarowania terenu dworca PKS w Ostrołęce z obsługą komunikacyjną wokół dworca PKS, obejmującą również przyległe skrzyżowania”. Jak mówił prezydent, ta koncepcja to „pierwszy krok, żeby rozpocząć rozmowy z gospodarzem tego terenu”.

Przedstawiona radnym koncepcja zakłada przede wszystkim, że przez dzisiejszy teren dworca przebiegać będzie droga publiczna - łącząca ulice Piłsudskiego i Starosty Kosa. Podzielić ma ona istniejący teren dworca na dwie części. Koncepcja prezydenta zakłada, że w pierwszej (patrząc od Bogusławskiego) znajdzie się miejsce na dworzec i stanowiska autobusowe. W drugiej (bliższej starej pływalni) prezydent widziałby miejsca parkingowe. Koncepcja zakłada pozostawienie istniejących obecnie w okolicach dworca pawilonów handlowych.

Co myśli prezydent?

- Uznałem, że jako miasto, jako prezydent, powinienem zrobić pierwszy krok, żeby rozpocząć rozmowy z gospodarzem tego terenu. Nie ukrywam, że już wcześniej chciałem rozmawiać, ale właściciel nie chciał podjąć rozmów - mówił Łukasz Kulik. - Wczoraj wpłynęła do nas alternatywna koncepcja złożona przez właściciela tego terenu. Mam nadzieję, że będziemy rozmawiać.

Budowę dworca w Ostrołęce postawiłem sobie za punkt honoru. Mam nadzieję, że w ciągu kilku miesięcy dojdziemy do porozumienia.

.

Wspomniał także, że miasto rozważało budowę dworca na terenie byłej już zajezdni PKS (z dojazdem od ul. Witosa).

- Teren ten Mobilis chce sprzedać (nie jest właścicielem, ale użytkownikiem wieczystym, a ściślej - użytkownikiem jest PKS, w którym Mobilis ma udziały - przyp. red.). Tyle że chce za ten teren 8,5 mln zł. Taka kwota nie wchodzi w grę - mówił prezydent miasta.

I sprowokował dość długą, i momentami ostrą, dyskusję, która jednak… do niczego nie doprowadziła.

Co myślą radni?

Radny Janusz Kotowsski spytał:

To jakaś nowa praktyka, żeby miasto nie na własnych gruntach tworzyło jakieś koncepcje. Kto jest inicjatorem opracowania tej koncepcji? Czy właściciel się zgłosił do pana, czy to pana własna inicjatywa?

- To moja inicjatywa - powtórzył Łukasz Kulik. - Miasta nie stać, żeby temat dworca odłożyć na kolejne 50 lat, bo chyba mniej więcej tyle ma obecny dworzec. My przedstawiamy koncepcję i chcemy podjąć rozmowy z właścicielem.

Radny Jacek Łuba zaproponował, żeby sprawę skierować do komisji.

- Ja bym się źle czuł, gdyby ktoś najpierw coś zaczął planować na moim terenie, a potem czekał aż ja zadzwonię i zaczniemy rozmawiać - argumentował.

Wtórował mu radny Grzegorz Gołaś.

- Najpierw zaprośmy księdza proboszcza, porozmawiajmy na komisji - postulował.

Radny Kurpiewski: To bez sensu

Część radnych pytała o szczegóły koncepcji przedstawionej przez księdza. Nie uzyskała jednak dokładnych informacji. W takiej sytuacji tym bardziej nie byli skorzy do podejmowania jakichkolwiek decyzji. Zwłaszcza że niektórzy nie bardzo wiedzieli, czemu przyjęcie (lub odrzucenie koncepcji) miałoby służyć. Takie zastrzeżenia najdobitniej wyraził radny Adam Kurpiewski.

- To jest bez sensu - uznał wprost. A nawet poszedł krok dalej. - Dla mnie sporządzenie tej koncepcji to już zakrawa na naruszenie dyscypliny finansów publicznych - mówił, argumentując, że za opracowanie koncepcji ratusz przecież zapłacił (wykonała ją firma projektowa), a dotyczy ona terenu, który nie jest własnością miasta.

Prezydent Łukasz Kulik upierał się jednak, że przedstawienie radnym tej koncepcji wcale nie jest bez sensu.

- Chciałem, żebyście państwo wyrazili swoje zdanie na ten temat. Ale jeśli upieracie się państwo, żeby się tą sprawą nie zajmować to, jeśli się zgodzicie, wycofam ten punkt z programu sesji - mówił prezydent.

Sprawa będzie na komisji
Radni się zgodzili. Po długiej dyskusji nie wypowiedzieli się więc w żaden sposób o pomyśle prezydenta Kulika.

Ten zapowiedział, że w najbliższym czasie zaprosi księdza proboszcza na jedno z posiedzeń komisji, żeby w gronie radnych porozmawiać na temat możliwości zagospodarowania terenu dworca. Oczywiście takie zagospodarowanie, które utrzyma istniejący stan - czyli dworzec w tym miejscu. Czy to początek drogi do tego, żeby ostrołęczanie doczekali się wreszcie dworca z prawdziwego zdarzenia?

Zobacz inne materiały

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki