Duże kolejki utworzyły się do rejestracji w przychodni. W pewnym momencie w korytarzu na swoją kolej czekało nawet ok. 50 osób! Nerwowa atmosfera oczekiwania udzielała się wszystkim...
Próbowaliśmy skontaktować się telefonicznie z poradnią, aby wyjaśnić problem z kolejkami. Niestety, pomimo kilkukrotnych prób, nikt nie odbierał naszego telefonu.
Udało się nam ustalić, że przyczyna kolejek leży w otwarciu zapisów do endokrynologa na NFZ. Na wizytę u niego trzeba czekać około 1,5 roku. Jeśli jednak pacjent chciałby skorzystać z zapisu nie na NFZ, a z wizyty prywatnej, to lekarz mógłby go przyjąć już w następnym dniu.
Kolejki do endokrynologa to problem ogólnopolski. Z dużym brakiem specjalistów zmaga się dziś cały kraj, a zapotrzebowanie - jak widać - jest duże. W kraju są miejsca, gdzie na taką wizytę trzeba czekać dłużej niż 2 lata.
Jak mówi minister zdrowia Łukasz Szumowski, rząd pracuje nad tym rozwiązaniem tego problemu:
- Naszym celem są przede wszystkim endokrynologia, kardiologia, specjalizacje pediatryczne, prawdopodobnie dojdzie do tego neurologia. Chcemy także skrócić czas oczekiwania na tomografię komputerową i rezonans magnetyczny. Gdy ktoś dostaje informację o tym, że może mieć nowotwór, czekanie na tomografię jest przecież katorgą i chcielibyśmy to zmienić. I zmienimy. Do tego dojdzie jeszcze nielimitowany dostęp do rehabilitacji, co wynika z ustawy o niepełnosprawnych.
Przy okazji wyjaśniamy, że poradnia "Endo-Med" nie jest częścią CCN "Salus" Wielospecjalistycznej Przychodni Lekarskiej. Przepraszamy za połączenie obu podmiotów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?