Ostrołęka. Centrum Usług Wspólnych nie powstanie. Przynajmniej na razie

Utworzenie Centrum Usług Wspólnych miałoby w znaczy sposób ułatwić wgląd w budżet szkół, a zebrane dane pokazałyby między innymi, na co dokładnie są wydatkowane pieniądze w ostrołęckiej oświacie.

Już wiemy, że CUW-u jednak nie będzie. Przynajmniej w najbliższym czasie. Prezydent Łukasz Kulik poprosił o wycofanie z planu obrad głosowania nad projektem dotyczącym jego wprowadzenia.

Mając na uwadze wszystkie te emocje i całe pasmo artykułów, które oczerniały zarówno radnych, jak i prezydenta, które sugerowały masę różnych niejasnych zależności interesów, nie ma sensu się upierać i stawiać na ostrzu noża pewnych spraw, dlatego aby uciąć te spekulacje proszę o wycofanie projektu CUW-u z dzisiejszej sesji rady miasta

- mówił Łukasz Kulik.

Czyżby radni się zmówili?

Chodzi m.in. o sugestie jakoby między radnymi a prezydentem miało dojść do pewnego rodzaju porozumienia, dzięki któremu przegłosowane miały zostać projekty optowane przez każdą ze stron. Pisano m.in. o radnym Mariuszu Mierzejewskim i jego kolegach z klubu radnych Bezpartyjne Miasto, którzy rzekomo mogli poprzeć projekt CUW-u, jeżeli poparty zostanie zgłoszony przez ten klub projekt dotyczący zmiany zagospodarowania działki na osiedlu Natura, na której radny Mariusz Mierzejewski miałby wybudować blok mieszkalny. Takie sugestie prezydent uznał za "niestosowne".

- Na ostatniej sesji rady miasta rozmawialiśmy na temat wprowadzenia Centrum Usług Wspólnych - mówił Łukasz Kulik. - To temat, który wzbudził wiele kontrowersji, choć nie powinien tego robić. Projekt budżetu oświaty na przyszły rok zakłada wydatki na poziomie 181 mln złotych. I to jest dla nas sytuacja trudna. Ale nie tylko dla nas. Z podobną sytuacją mierzy się wiele miast w całym kraju - mówił, powołując się na przykład Krakowa, który, jak stwierdził, tnie wszystkie wydatki bieżące, ponieważ brakuje mu 100 mln złotych w związku z podwyżkami dla nauczycieli czy zadaniami, które zostały przekazane ze szczebla centralnego.

System kontroli jedyną alternatywą?

- Wprowadzenie CUW-u jest jedyną racjonalną metodą, żebyśmy my jako rada mogli w formie zaleceń czy wskazań pomóc szkołom. Głosy, które do nas docierają z samych placówek mówią: tak, chcemy, żeby prezydent pochylił się nad kontrolą finansów w oświacie. Jeśli CUW nie powstanie, jedyną alternatywą która nas czeka będzie kontrolowanie bieżących wydatków w każdej szkole. Doprowadzi to do sytuacji, w której nie będziemy mogli wskazać zaleceń czy przekazać uwag dyrektorom szkół dotyczących tego, co powinni robić lepiej, tylko zostaniemy postawieni przed faktem dokonanym – co zostało zrobione dobrze, a co źle. Jeśli coś zostało zrobione źle będziemy musieli wyciągać konsekwencje.

Prezydent obiecał także, że do zmian w oświacie dojdzie prędzej czy później. -

Z CUW-em byłoby łatwiej, niestety bez CUW-u będzie trudniej

- dodał.