Przepisy określają, że dopuszczalnym wskaźnikiem zadłużenia jest 60 proc. Po jego przekroczeniu - istnieją samorządy, które przekraczają, nieraz znacznie, tę granicę - samorząd musi się liczyć z poważnymi konsekwencjami.
Ostrołęka, jeśli chodzi o poziom zadłużenia, jest bezpieczna i na tle innych miast na prawach powiatu wygląda dobrze. W rankingu "Wspólnoty" zajęła 28. miejsce (mniej więcej w połowie stawki miast na prawach powiatu), ranking ułożono w ten sposób, że najwyżej sklasyfikowano najbardziej zadłużone samorządy.
Najwyższe wskaźniki zadłużenia (dane na koniec 2013 roku) mają: Siedlce (76,89 %), Wałbrzych (64,17 %) i Żory (62,54 %).
Ostrołęka jest na 28. miejscu ze wskaźnikiem 33,66 %. Nieco wyższy wskaźnik (38,39 %) ma sąsiednia Łomża.
Ostrołęka notuje jednak stały wzrost w rankingu, czyli ma coraz wyższy wskaźnik zadłużenia. I tak wg danych za 2012 rok nasze miasto było na 31. miejscu, za 2011 - na 40., za 2010 - na 39., za 2009 - na 42. miejscu.
Jeszcze bardziej niepokojące jest obecne tempo zadłużania się miasta. Na koniec zeszłego roku dług miasta wynosił 81,6 mln zł (wspomniane 33,66 %) w stosunku do dochodów. Tymczasem tylko przez pierwsze półrocze 2014 roku - jak wynika ze sprawozdania finansowego za pierwsze 6 miesięcy tego roku - wzrósł o ponad 27 mln zł! I na koniec czerwca 2014 roku wynosił 108,9 mln zł. A to daje już nie ponad 33 % dochodów, ale około 45 %. Około, bo do tego porównania wzięliśmy kwotę dochodów z zeszłego roku, która jest oczywiście nieco inna od tej, którą miasto zanotuje na koniec obecnego roku. Z pewnością jednak dynamika wzrostu dochodów w żadnej mierze nie będzie podobna do dynamiki wzrostu długu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?