Ostrołęczanie zadebiutowali w kulturystyce. Zobacz zdjęcia

Radosław Rutkowski (na zdjęciu z numerem 107)
(fot. Fot. M. Pełtak)

Zawody cieszyły się dużym zainteresowaniem, a do rywalizacji przystąpiło blisko 150 zawodniczek i zawodników z całej Polski. Zawody otworzyli burmistrz Ostrowi Mazowieckiej Władysław Krzyżanowski i dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji Waldemar Konarzewski.
- Zawodnikom życzę jak najlepszych wyników, gościom i kibicom życzę jak najwięcej pięknych wrażeń - mówił burmistrz Władysław Krzyżanowski. - Chciałem życzyć jak najlepszych wyników sportowych, bo wiem jako były sportowiec, jak dużo włożyliście pracy w przygotowania do tej imprezy - podkreślał z kolei dyrektor MOSiR Waldemar Konarzewski.

Uczestnicy zawodów zmierzyli się w kilkunastu kategoriach: fitness sylwetkowe kobiet: 163 cm i +163 cm, bikini fitness: open, męska sylwetka: open, fitness mężczyzn: open, kulturystyka klasyczna mężczyzn: 175 cm, 180 cm, +180cm oraz kulturystyka mężczyzn: 70 kg, 75 kg, 80 kg, 90 kg, +90 kg.

W kulturystyce mężczyzn nie zabrakło zawodników z Ostrołęki, którzy walczyli w dwóch kategoriach. W gronie zawodników do 180 cm bardzo wysokie piąte miejsce Karol Olender. W tej samej kategorii Radosław Rutkowski zajął trzynaste miejsce. Bezapelacyjnym zwycięzca okazał się Hubert Kulczyński z Poznania.

W konkurencji dla zawodników +180 cm ostrołęczanie Adrian Dziełak i Tomasz Chełstowski zajęli miejsca poza pierwszą dziesiątką, odpowiednio jedenaste i piętnaste. Zwyciężył Jakub Chludziński z Poznania.

Wśród sędziów, którzy oceniali zawodników po raz kolejny nie zabrakło ostrołęczanina Waldemara Nola, posiadającego licencję pierwszego stopnia, obecnie w trakcie przyznania licencji sędziego międzynarodowego.
- Poziom zawodów oceniam na wysoki, chociaż zabrakło trochę zawodników, którzy zrobiliby wrażenie na sędziach - podkreślał po zawodach Waldemar Nol. - Trafiło się nawet dwóch zawodników, którzy do imprezy nie powinni zostać dopuszczeni, na co szybko w imieniu sędziów zareagowała publiczność.

Waldemar Nol bardzo pozytywnie odbiera występ czwórki zawodników z Ostrołęki, chociaż uważa, że powinni zająć wyższe miejsca w klasyfikacji końcowej.
- Karol Olender wystąpił w barwach Ostrołęki, ale na co dzień mieszka i trenuje w Anglii, gdzie korzysta z pomocy fachowców - mówi Waldemar Nol. - W zawodach zaprezentował się bardzo dobrze i w finale znalazł się na piątym miejscu. Radosław Rutkowski i Tomasz Chełstowski to zawodnicy, którzy są pod moją opieką, młodzi i bardzo perspektywiczni, ale trzeba czasu, żeby popracowali nad wszystkimi elementami sylwetki. Bardzo chcieli wystartować w zawodach i dobrze, że mają za sobą ten próbny start.