Ostrołęckie uczelnie nie narzekają na rekrutację. Tylko UWM poległ

Około 2 tysiące studentów rozpoczęło nowy rok akademicki w Ostrołęce. Prawie 700 osób przekroczyło progi miejscowych szkół wyższych po raz pierwszy.

- Rekrutacja przebiegła w tym roku bardzo pomyślnie - informuje nas Dorota Czyż, wicedyrektor Zespołu Kolegiów Nauczycielskich. - Udało nam się nawet utworzyć dodatkową grupę, więc w stosunku do ubiegłego roku będziemy mieli o jeden oddział więcej. W sumie, naukę na naszej uczelni rozpocznie około 200 tegorocznych maturzystów.

Utworzono dla nich dziewięć grup: trzy języka angielskiego, jedną języka niemieckiego, dwie pedagogiki opiekuńczo-wychowawczej z terapią pedagogiczną, dwie edukacji wczesnoszkolnej z wychowaniem przedszkolnym oraz jedną języka polskiego z pedagogiką opiekuńczo-wychowawczą.

W prywatnych są jeszcze miejsca

Wyższa Szkoła Ekonomiczno-Społeczna nie zakończyła jeszcze rekrutacji.
- Utworzymy trzy lub cztery grupy studenckie. Spodziewamy się na pierwszym roku około 120 studentów zarządzania - mówi Ireneusz Żuchowski, rektor WSES. - Po drugim roku studiów będą oni wybierali jedną z czterech oferowanych przez nas specjalności (zarządzanie: przedsiębiorstwem, samorządem terytorialnym, zasobami ludzkimi lub relacjami z klientem).

Przeprowadzka WSAP

W nowej siedzibie, z nowym rektorem (funkcję tę powierzono Wiesławowi Opalskiemu - przyp. red.) i ok. 370 nowymi studentami, rozpocznie rok akademicki Wyższa Szkoła Administracji Publicznej. Uroczysta inauguracja, połączona z otwarciem nowego gmachu uczelni, odbędzie się 16 października. Symboliczne przecięcie wstęgi i poświęcenie budynku zaplanowano na godz. 11.00. Wszyscy "nowi" będą studiowali na kierunku administracja, a po drugim roku będą mogli wybrać specjalność. Uczelnia proponuje sześć kierunków: administrację publiczną, służby porządku publicznego, służby socjalne, rachunkowość i finanse publiczne, turystyka i rekreacja oraz samorząd terytorialny.

Tylko UWM poległ

Jak zatem wytłumaczyć klapę bezpłatnych studiów, proponowanych ostrołęczanom przez Uniwersytet Warmińsko-Mazurski? Zgłosiło się przecież zaledwie kilkadziesiąt osób. Oferta edukacyjna była nieciekawa? Promocja kiepska? Tak czy inaczej, sztandarowa obietnica wyborcza, od lat wałkowana przez niektórych kandydatów na prezydenta miasta - "dam wam bezpłatne studia" - już się pewnie w wyborczych ulotkach nie pojawi. Ale za rok, UWM ma do Ostrołęki powrócić. By znów przeprowadzić rekrutację na studia. Jak wyjdzie? Zobaczymy.