Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ostrołęcki przedsiębiorca Wiesław G. zatrzymany przez policję. Z ostatniej chwili: poseł Czartoryski wycofał poręczenie

Fot. archiwum
Tym samochodem w grudniu ubiegłego roku, Wiesław G. potrącił pieszego
Tym samochodem w grudniu ubiegłego roku, Wiesław G. potrącił pieszego Fot. archiwum
Wobec Wiesława G. toczy się postępowanie. W ubiegłym roku spowodował wypadek i - zdaniem prokuratury - uciekł z miejsca zdarzenia. Potrącony wówczas przez Wiesława G. człowiek zmarł. Wówczas za G. poręczył poseł Arkadiusz Czartoryski

Policjanci z wydziału ruchu drogowego wczoraj około godz. 21.00 na ul. 11 Listopada w Ostrołęce ponownie zatrzymali do kontroli 49 - letniego Wiesław G. Mieszkaniec Rzekunia, kierował samochodem marki Peugeot. Przeprowadzone dwukrotne badanie wykazało, że w wydychanym powietrzu miał około 0,3 promila alkoholu. Wiesław G. nie posiadał uprawnień do kierowania.

- Wobec tego mężczyzny aktualnie toczy się postępowanie w związku z wypadkiem, do którego doszło w grudniu 2009 r. w Rzekuniu - mówi Dariusz Wesołowski.

Przypomnijmy, że do wypadku doszło w Rzekuniu, na początku grudnia ubiegłego roku. Wiesław G. potrącił 48-letniego mężczyznę. Trafił on do szpitala, po kilku tygodniach zmarł. Policja zatrzymała ostrołęckiego przedsiębiorcę dopiero następnego dnia. Wiesław G. usłyszał zarzut spowodowania wypadku i ucieczkę z miejsca zdarzenia. Został aresztowany na trzy miesiące. Opuścił jednak areszt przed upływem tego czasu.

- Podejrzany złożył wniosek o zmianę środka zapobiegawczego - wyjaśniała wtedy Edyta Luchcińska, Prokurator Rejonowy w Ostrołęce.

Wiesław G. musiał wpłacić poręczenie majątkowe, dostał też dozór policji. Poręczenia osobistego udzielił mu także ostrołęcki poseł PiS, Arkadiusz Czartoryski.

Tamto postępowanie jest aktualnie zawieszone. Prokuratura czeka na opinię biegłych lekarzy, którzy mają za zadanie dokładnie określić jaki był związek potrącenia przez Wiesława G. mężczyzny w Rzekuniu z jego śmiercią.

Dziś w prokuraturze poseł Czartoryski wycofał poręczenie dla przedsiębiorcy w ostrołęckiej prokuraturze.
- Podałem mu rękę, a on zawiódł moje zaufanie. Pomyliłem się, dlatego wycofałem poręczenie - powiedział nam Arkadiusz Czartoryski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki