Policjanci z komendy w Ostrołęce zostali poinformowani przez 66-latkę o oszustwie metodą „na policjanta”.
Zgłaszająca oświadczyła, że na jej telefon stacjonarny zadzwoniła kobieta, podając się za policjantkę i powiedziała, że jej pieniądze na koncie są zagrożone. Fałszywa policjantka dodała, że za chwilę zadzwoni do niej prokurator, który udzieli jej wskazówek, co musi zrobić, aby nie stracić gotówki. „Prokurator” polecił 66-latce wykonanie szybkiego przekazu pieniężnego na kwotę prawie 20 tysięcy złotych. Oczywiście zapewniał kobietę, że po zakończonej policyjnej akcji pieniądze zostaną zwrócone. Niestety kobieta uwierzyła w zapewnienia fałszywych funkcjonariuszy i przelała gotówkę tzw. ekspresem pieniężnym
- mówi podkom. Tomasz Żerański, rzecznik KMP w Ostrołęce
Ostrołęccy policjanci po kilku dniach ustalili, kto odebrał z poczty na terenie Warszawy przesłane przez kobietę pieniądze. Oszustem okazał się 27-letni mieszkaniec stolicy. Mężczyzna został zatrzymany przez ostrołęckich kryminalnych w jednym z mieszkań w Warszawie. Został osadzony w policyjnym areszcie.
Usłyszał zarzut oszustwa. Przestępstwo to jest zagrożone karą do 8 lat więzienia.
Pamiętajmy, że prawdziwy policjant czy też funkcjonariusz innych służb nie będzi e żadał od nas przekazania jakichkolwiek pieniędzy.
Jeśli mamy wątpliwości, że mamy do czynienia z oszustem zakończmy rozmowę i zadzwońmy na policję. Dzwoniąc powiedzmy dyżurnemu nie tylko numer legitymacji, czy też nazwisko funkcjonariusza, który do nas dzwoni.
- przypomina podkom. Tomasz Żerański.
Zobacz także
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?