Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Osobiste wspomnienie o Stanisławie Pajce. Ostatnie minuty życia...

Beata Dzwonkowska
Elżbieta Stasiuk opowiada o ostatnich minutach życia wybitnego badacza kurpiowszczyzny

Bardzo prywatne wspomnienie o Stanisławie Pajce.

- Jako długoletnia koleżanka Stasia czuję potrzebę, by przy mnogości oficjalnych internetowych wpisów o niewątpliwym dorobku dr Pajki zamieścić kilka osobistych refleksji. Znałam jego piękną i mądrą żonę Teresę oraz jej rodzinę w Borawem. Znam też drugą bardzo bliską koleżankę Stanisława, Alę ,osobę równie piękną i szlachetną, miał więc szczęście mój kolega do wartościowych kobiet. Razem z innymi przyjaciółmi spędziliśmy kilkanaście ostatnich sylwestrów. Miło było widzieć jak ten wybitny naukowiec, poważny badacz kurpiowszczyzny, otwierał się, tańczył ,a umiał to robić, i cieszył się jak dziecko. Wtedy tak pięknie okazywał uczucia. Na co dzień był zapracowany i nie miał na to czasu. Nasz przyjaciel, wybitny ostrołęcki poeta Tadeusz Machnowski często powtarzał, że grzechem Stanisława jest to, że nie grzeszy. Rzeczywiście miłość do Ali była wielka, ale platoniczna.Dzięki niej Jego śmierć okazała się piękna. Opowiadała mi o tym siostra szpitalnego sąsiada Pajeczki, tak nazywała go Ala, Ewa Wysocka. Oto jak wyglądało ostatnie 20 minut życia Stasia Pajki. W sobotę 9 grudnia do szpitala przyszła Ala. Półprzytomny chory już od tygodnia nie mówił i leżał z zamkniętymi oczami. Gdy usłyszał jej głos nagle ożył. Zdumiewająca siła uczucia pozwoliła mu na czułe, ostateczne pożegnanie. Drogi Stanisławie byłeś nam bliski i w najbliższy sylwestrowy wieczór znowu spotkamy się w bliskim Ci gronie, niestety bez Ciebie. Będziemy oglądać zdjęcia z ubiegłych lat i ciepło Cię wspominać. Pewnie zerkasz gdzieś z chmurki i wierzę, że wybaczysz Eli, że opisała Twoje ostatnie chwile. Zawsze zazdrościłam Ci daru przebaczania, tego że nigdy się nie obrażałeś, nie byłeś pamiętliwy!
Dziękuję Ci za wszystko. Elżbieta Stasiuk

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki