Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oskarżyli go o współpracę z mafią. Walczy o wyższe odszkodowanie

Magda Mrozek
Andrzej Szkopek, były komendant wyszkowskiej policji bezpodstawnie oskarżony o współpracę z mafią, walczy przed sądem o odszkodowanie za poniesione straty moralne, finansowe i społeczne.

Sąd Okręgowy w Warszawie, przed którym toczył się proces odszkodowawczy Andrzeja Szkopka, tylko w części uznał jego argumenty.
- Sąd przyznał odszkodowanie za okres pobytu w areszcie, ale nie uwzględnił argumentów, że mąż został zmuszony do odejścia z pracy. Została przyznana kwota odszkodowania, mała nie jest, ale niższa od tej, o którą mąż wnioskował - mówi Danuta Szkopek.
Dlatego były komendant zdecydował się odwołać od wyroku.
- Nie mamy nic do stracenia - dodaje pani Danuta.

Apelację od wyroku złożyła także prokuratura, która nie zgadza się z wysokością przyznanego zadośćuczynienia. Terminu rozprawy apelacyjnej sąd jeszcze nie wyznaczył.
Andrzej Szkopek został oskarżony przez prokuraturę o współpracę w wyszkowską grupą przestępczą i przekazywanie mafiosom informacji o działaniach policji w zamian za łapówki. Przez sześć lat przed różnymi sądami udowadniał swoją niewinność. Niemal 2 lata spędził w areszcie tymczasowym. Sześciokrotnie sąd areszt uchylał i trzykrotnie Szkopkowi udawało się wyjść na wolność, dwukrotnie jednak, po niespełna miesiącu w domu, do aresztu musiał wrócić. Ostatecznie po niemal dwóch latach spędzonych w areszcie został zwolniony i odpowiadał w procesie z wolnej stopy. Kaucja wynosiła 100 tys. zł.

W 2010 roku zapadł wyrok oczyszczający Szkopka z zarzutów i uznający go za niewinnego. Prokuratura mimo to domagała się kasacji tego wyroku. Na dwa dni przed rozprawą kasacyjną wycofała jednak swój wniosek, co oznaczało ostateczne oczyszczenie Szkopka z zarzutów. Z chwilą uniewinnia, były komendant zapowiedział walkę o odszkodowanie finansowe. W rozmowie z GW mówił wtedy:
- Ile kosztuje zrujnowanie komuś życia? Przetrącenie zawodowego kręgosłupa i kariery? Pozbawienie uczestnictwa w najważniejszych momentach życia rodziny? Jak mam wycenić swoje szkody moralne, finansowe, społeczne?
Przygotowywał wówczas wniosek o odszkodowanie w kwocie co najmniej miliona złotych.
- Chcę, aby ta kwota oddała rozmiar krzywdy, jaką wyrządzono mojej rodzinie i mnie. Tej krzywdy się nie da naprawić, nikt nie zdejmie nigdy ze mnie tego błota, którym mnie obrzucono.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki