Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Orz tonie w zaroślach

Aldona Rusinek
Z okolic Czerwina dotarły do nas sygnały o bardzo „zapuszczonym” Orzu.

- Rzeka od dawna jest nieczyszczona, zarośnięta tatarakiem i chwastami, miejscami mocno zamulona. Trudno wejść do wody – informował czytelnik.

Rzeczywiście, momentami Orz „tonie” w zieleni. Zwróciliśmy się do Sławomira Lipki, dyrektora ostrołęckiego oddziału Wojewódzkiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych, z pytaniem, czy planowana jest konserwacja tej rzeki.

- Orz, podobnie jak większość cieków wodnych konserwujemy raz w roku. W ubiegłym roku czyściliśmy rzekę na terenie gmin Goworowo i Czerwina, do granicy z powiatem ostrowskim. Nie można więc mówić, że nie konserwujemy rzeki – uważa dyrektor Lipka. Dodaje, że dwa lata temu środowisko wędkarskie z tego rejonu bardzo silnie protestowało przeciwko tak częstej konserwacji. - Jak widać, trudno wszystkim dogodzić. W tym roku były spore opady i dosyć wysoki poziom wody, co utrudnia czyszczenie rzeki, ale 8 września ogłosiliśmy przetarg na tegoroczną konserwację cieków w trzech powiatach, także Orza – informuje dyrektor.

Konserwacja obejmie mechaniczne i ręczne wykoszenie porostów z koryta i poboczy rzeki, usunięcie zanieczyszczeń i przetamowań oraz powalonych drzew.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki