Organizatorzy zadowoleni z Dni Młodzieży w Ostrowi. Mieszkańcy zaangażowali się w przygotowania

Drugi dzień ŚDM, czyli Niedzielę Palmową rozpoczęto od Jutrzni z homilią, którą wygłosił organizator dni młodzieży ks. Jacek Czaplicki. Po niej młodzież spotykała się w kilkunastoosobowych grupach, aby zapoznać się, porozmawiać i podzielić swoimi doświadczeniami związanymi z Bogiem.

- Spotkanie zaczęliśmy od modlitwy i poznania się nawzajem - mówił jeden z animatorów, Bartosz Kwiatkowski. - Potem rozmawialiśmy o Chrystusie, jego nauce, umacnianiu naszej wiary. Odpowiadaliśmy na pytania związane z wpływem Boga na nas i o tym, jak nas zmienia.

Po rozmyślaniach i rozmowach, na scenie wystąpił zespół ewangelizacyjny z parafii pw św. Michała Archanioła z Łomży. Pod sceną zrobiło się tłoczno i głośno. Tańczono w kółkach, parach a przez salę ruszył rozbawiony i rozśpiewany wężyk młodzieży, który z każdą chwilą zabierał ze sobą coraz więcej młodych ludzi.

Po Nabożeństwie Słowa Bożego, uczestnicy Światowych Dni Młodzieży Diecezji Łomżyńskiej wzięli udział w procesji palmowej z symbolami XXVI ŚDM z hali do kościoła pw Chrystusa Dobrego Pasterza. Święto młodzieży zakończono Eucharystią pod przewodnictwem Biskupa Łomżyńskiego, Stanisława Stefanka.

Najprawdopodobniej, kolejne, XXVII Światowe Dni Młodzieży Diecezji Łomżyńskiej odbędą się w Zambrowie.

Ks Jacek Czaplicki był pod wrażeniem dwóch rzeczy, które zobaczył na tegorocznych dniach młodzieży: pierwsza to misterium, a druga wystawienie Najświętszego Sakramentu i jego adoracja.

- Wystawienie Najświętszego Sakramentu odbyło się na hali sportowej, a jego adoracja przebiegała w kompletnej, kilkunastominutowej ciszy - mówił ks Czaplicki. - Dziękuję młodzieży za tą wspaniałą adorację.

Organizator pochwalił również tutejszą młodzież za ogromne zaangażowanie w przygotowania i mieszkańców miasta, którzy bardzo licznie zgłosili chęć przyjęcia uczestników z innych miejscowości pod swój dach.

- Było nawet więcej zgłoszeń ze strony mieszkańców, niż osób, które nocowały w Ostrowi - mówił ks Jacek Czaplicki.