Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Organizacje żydowskie nie wstrzymają budowy ul. Korczaka. Wycofały wnioski o natychmiastowe przerwanie prac i o unieważnienie pozwolenia na budowę.

possowski
Jest kompromis, ale przedstawiciele organizacji żydowskich nadal będą się przyglądać budowie ul. Korczaka, która w części przebiega przez teren byłego cmentarza żydowskiego
Jest kompromis, ale przedstawiciele organizacji żydowskich nadal będą się przyglądać budowie ul. Korczaka, która w części przebiega przez teren byłego cmentarza żydowskiego
Były one skierowane odpowiednio do: powiatowego inspektora nadzoru budowlanego i wojewody.

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się w ratuszu, że wbrew zapewnieniom miasta, że "wszystko jest w porządku", ryzyko wstrzymania prac było realne. Na szczęście strony sporu znalazły kompromis, udowadniając przy okazji, że "zgoda buduje".

O sprawie pisaliśmy już kilkukrotnie. Przypomnijmy, że podczas trwającej budowy ul. Korczaka wielokrotnie wykopywano ludzkie kości. Nie ma wątpliwości, że to szczątki ostrołęckich Żydów, pochowanych na cmentarzu, który do wojny znajdował się właśnie w tym miejscu. Po pierwszych informacjach o wykopanych kościach ostro zareagowały organizacje żydowskie. Związek Wyznaniowy Gmin Żydowskich i Fundacja Ochrony Dziedzictwa Żydowskiego wysłały do ratusza ostre w tonie pisma, wzywające miasto do wstrzymania budowy. Niezależnie od tych pism podjęły działania administracyjne mające na celu wstrzymanie budowy.

Na szczęście znalazło się miejsce także na poszukiwanie kompromisu. Po wizycie w Ostrołęce Naczelnego Rabina Polski, Michaela Schudricha, strony sporu - miasto i przedstawiciele organizacji żydowskich - usiadły do stołu i dogadały się.

- Zawarliśmy porozumienie - mówi Paweł Stańczyk, zastępca prezydenta Ostrołęki. I relacjonuje w skrócie jego główne założenia. - Organizacje żydowskie wycofały wnioski złożone u wojewody i inspektora nadzoru budowlanego. My z kolei spełniliśmy ich najważniejszy postulat - udało się tak przeprojektować budowę ulicy, żeby uniknąć nowych, głębokich wykopów, które niosłyby ryzyko wykopywania kolejnych kości. Udało się to zrobić szybko i niewielkim kosztem - dodaje Stańczyk.

Więcej o tej sprawie w papierowym wydaniu TO

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki