MKTG SR - pasek na kartach artykułów

"Orfeusz w piekle" - premiera w Operze na Zamku

Małgorzata Klimczak
Małgorzata Klimczak
„Orfeusz w piekle” Jacques’a Offenbacha to jedna z najsłynniejszych i najzabawniejszych operetek wszech czasów
„Orfeusz w piekle” Jacques’a Offenbacha to jedna z najsłynniejszych i najzabawniejszych operetek wszech czasów MK
17 maja w Operze na Zamku w Szczecinie będzie premiera operetki „Orfeusz w piekle” J. Offenbacha w reżyserii Jerzego Jana Połońskiego pod kierownictwem muzycznym i batutą Jerzego Wołosiuka.

„Orfeusz w piekle” Jacques’a Offenbacha to jedna z najsłynniejszych i najzabawniejszych operetek wszech czasów. W tej zwariowanej parodii muzycznej wszystko jest na opak, a historia bohaterów układa się przewrotnie, inaczej niż w mitycznym oryginale. Jest intryga, żart, ironia i całe mnóstwo komicznych, frywolnych zdarzeń z niezapomnianym „piekielnym galopem” z II aktu, czyli słynnym kankanem. To pozornie lekkie dzieło o znudzonych sobą mitologicznych małżonkach szukających miłosnych przygód, porusza tematy, które do dziś nie straciły na aktualności: podwójnej moralności, hipokryzji i nadużywania władzy przez elity.

- Zanim zacząłem robić operetki, wydawało mi się, że ten gatunek nie ma sensu. Teraz uważam, że to może być ciekawy pomost między musicale a operą - mówi Jerzy Jan Połoński, reżyser. - Zdecydowaliśmy się stworzyć wielki krzykliwy świat z olimpem i bogami, dotykający spraw współczesnych i poważnych. Nie wiem, czy polubię operetki, ale na pewno jest to przeciwnik, z którym się miło boksuję.

W inscenizacji Opery na Zamku świat antyczny zastąpi świat mediów – produkcji telewizyjnych, filmowych, internetowych, a akcja rozegra się wśród aktorów, celebrytów i gwiazd popkultury. Olimp stanie się wielkim show telewizyjnym, ziemia serialem paradokumentalnym, piekło – niskobudżetowym horrorem z przerysowanymi postaciami ze znanych filmów. Scena zamieni się w studio filmowe, a publiczność będzie obserwatorem wyświetlanej na dużym ekranie „wizji na żywo”…

- Świat mediów musi być bardzo efektowny, a jednocześnie mało znaczący, więc tworzymy efekt wideoklipu - coś się pojawia i zaraz znika - mówi Wojciech Stefaniak, scenograf.

Jeśli chodzi o kostiumy, to prezentują trzy światy: świat celebrytów pełen blasku, świat telewizji przypominający świat sitcomu i świat filmów klasy C i horroru.

Premiera spektaklu jest jednym z wydarzeń Roku Jacka Nieżychowskiego. Nawiązuje do tradycji operetkowych z pierwszych lat działalności teatru, gdy funkcję dyrektora pełnił Jacek Nieżychowski.

Premiera 17 maja o godz. 19 w Operze na Zamku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Alicja Majewska o prostych włosach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński