Odcinek Pokrzywnica - Bobin tonie w wodzie
(fot. A. Wołosz)
Mnóstwo inwestycji drogowych, zleconych przez starostwo powiatowe, czeka na realizację. Mieszkańcy powiatu bardzo się niecierpliwią.
Obawy, czy inwestycje uda się zrealizować ma też sam zleceniodawca - starostwo powiatowe.
Jarosław Nowak, szef Przedsiębiorstwa Robót Drogowo-Mostowych "Ostrada" (firma wygrała przetargi na przebudowę wielu dróg powiatowych), obiecuje w rozmowie z nami, że firma wyrobi się z większością zaległości do końca roku.
- Olszewo-Borki-Nakły-Działyń- Skrzypek rozpoczniemy robić 1 grudnia - uspokaja szef "Ostrady". - Inwestycja jest rozłożona na kilka etapów. Jej zakończenie planowane jest na 2012 rok. W tym roku wykonamy prace za 1 milion złotych.
Pytamy, co z drogą Dęby-Tyczek- Warmiak, w gminie Łyse.
- Umowę na wykonanie tej drogi podpisaliśmy wiosną tego roku - informuje Nowak. - Ale przez zmianę projektu, roboty dodatkowe i dwa miesiące przerwy, podczas której inny wykonawca wyłoniony przez powiat wykonywał warstwę odsączającą, jej wykonanie się przedłużyło. Prace powinniśmy jednak skończyć do 30 listopada.
Niebawem firma ma też zrobić długo oczekiwany odcinek Czarnia-Białusny Lasek. Do 30 listopada, jak zapowiada Jarosław Nowak, "Ostrada" ma również skończyć przebudowę odcinka Wach-Piasecznia-Gleba.
W gminie Rzekuń nie jest dobrze
Nienajlepsze humory mają użytkownicy dróg w gminie Rzekuń. Droga Rzekuń-Zabiele-Łątczyn i odcinek w Borawem są już skończone. Ale na rozpoczęcie albo ukończenie robót czekają odcinki: Rzekuń-Drwęcz-Daniszewo, Susk Nowy-Ławy-Ostrołęka oraz przejście przez Rzekuń.
- Rzekuń-Drwęcz-Daniszewo postaramy się wykonać do 4 grudnia - zapowiada wykonawca. - Na przejściu przez Rzekuń ciągle robiona jest kanalizacja. O ile pogoda pozwoli, postaramy się tam wykonać dolną warstwę drogi. Wykonanie drogi przechodzi, zgodnie z umową, na kolejny rok.
Z kolei przebudowa drogi Susk Nowy-Ławy-Ostrołęka jest jak na razie zawieszona. "Ostrada" miała zrobić dokumentację do 31 sierpnia.
- Ale dopiero 18 października dostaliśmy ze starostwa mapy do celów projektowych - zaznacza Jarosław Nowak, szef "Ostrady".
Toną w błocie
Na 9-kilometrowym odcinku drogi Ostrołęka-Damięty firma niedawno prace ukończyła. Znacznie gorzej jest na odcinku Pokrzywnica-Bobin (trasa Goworowo-Tomasze-Rzekuń.)
- Tutaj jest katastrofa. Toniemy w błocie - przyznaje Nowak. - Jest tak wysoki poziom wód gruntowych, że trudno jest cokolwiek zrobić. Roboty nie zostało dużo, ale jeśli teren nie wyschnie, nie będziemy w stanie tego dokończyć w najbliższym czasie.
Więcej w papierowym wydaniu TO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
