Opłaty śmieciowe: komu ulży gmina?

Zgodnie z uchwałą Rady Miejskiej od 1 lipca za odbiór, wywóz i utylizację naszych śmieci zapłacimy miesięcznie 10,46 zł od osoby (za śmieci posegregowane) lub 16,66 zł (za niesegregowane). Zdaniem wielu osób, nowe przepisy opierające się w gminie Wyszków na zasadzie, że płacimy od osoby, najbardziej godzą w rodziny wieloosobowe. List otwarty w tej sprawie do burmistrza Wyszkowa Grzegorza Nowosielskiego wystosowała ostatnio mieszkanka Wyszkowa, Justyna Tchórzewska.

- Uważamy za niesprawiedliwe i krzywdzące wyliczenie opłat za wywóz śmieci w zależności od ilości zamieszkujących daną posesję osób zamiast ilości rzeczywiście wyprodukowanych śmieci - pisze w imieniu rodzin wielodzietnych pani Justyna. - Czy którykolwiek z decydentów wziął pod uwagę i tak już mało ciekawy los rodzin wielodzietnych, o niskich dochodach w przeliczeniu na jedną osobę? Dlaczego władza zamiast popierać rodziny wielodzietne, jawnie działa na ich szkodę i zamierza niesłusznie wyłudzić od nich pieniądze, których i tak brakuje?
Dlaczego chcecie odebrać nawet to, co uda się zaoszczędzić? - stawia ostre pytania nasza Czytelniczka.

Apel pani Justyny najwyraźniej nie był odosobniony, gdyż od pewnego czasu w Urzędzie Miejskim trwają prace nad nowelizacją przepisów i wprowadzeniem tzw. programu osłonowego dla wybranych grup społecznych, dla których skutki wprowadzenia wyższych opłat będą najdotkliwsze.

- Dostrzegamy problem wzrostu kosztów dla rodzin wieloosobowych, dlatego rozpoczęliśmy prace nad wprowadzeniem dla nich polityki osłonowej, bo nie jest tak, że rodzina wieloosobowa produkuje wielokrotność śmieci - mówi Adam Mróz.

Samorząd skłania się ku rozwiązaniu, w którym czwarte i każde kolejne dziecko w rodzinie byłoby zwolnione z opłaty śmieciowej. To na razie wstępna propozycja, o szczegółach będą w najbliższych tygodniach dyskutować radni.

Ale rodziny wielodzietne nie są jedyną grupą, która oczekuje "osłony" przed skutkami znowelizowanej "ustawy śmieciowej". Do Urzędu Miejskiego zwracają się przedstawiciele wyszkowskich wspólnot i spółdzielni mieszkaniowych. Zarząd największej wyszkowskiej Spółdzielni "Przyszłość" zwrócił się do burmistrza z kilkoma propozycjami nowelizacji przepisów. najdalej idący jest ten o obniżenie opłaty śmieciowej o 30 proc. dla zabudowy wielorodzinnej.

Zarząd "Przyszłości" zaproponował też inne rozwiązania, które pociągnęłyby za sobą skutki finansowe dla gminy. Spółdzielnia proponuje bowiem wyznaczenie inkasentów lub zarządców budynków wielorodzinnych, którzy w zamian za inkaso, czyli rodzaj prowizji, "ściągaliby" w imieniu spółdzielni opłaty śmieciowe dla gminy.

- Ponadto oczekujemy zawarcia umowy-porozumienia w kwestii odpłatności za pozostałe czynności czyli m.in. ewentualne rozniesienie, zebranie, złożenie deklaracji - pisze zarząd spółdzielni.

Adam Mróz nie wyklucza, że i takie wnioski trzeba będzie uwzględnić.

Uchwalone w grudniu ubiegłego roku przepisy gospodarki śmieciowej mają zostać znowelizowane na kwietniowej sesji Rady Miejskiej. Tymczasem do 15 kwietnia wszyscy mieszkańcy muszą złożyć urzędowi deklarację o liczbie osób zamieszkujących daną nieruchomość. Na tej podstawie gmina naliczać będzie nowe opłaty tzw. śmieciowe. Do 15 marca takie deklaracje złożyło około 300 osób spośród 39 tysięcy mieszkańców gminy Wyszków. Ale z każdym dniem deklaracji spływa do magistratu więcej.

Więcej w papierowym wydaniu "Głosu Wyszkowa"

Podyskutuj na forum: Wyszków - forum