Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Olszewo-Borki. Awantura w Szkole Podstawowej. Jaki finał?

Redakcja TO
Olszewo-Borki. Awantura w Szkole Podstawowej. Jaki finał?
Olszewo-Borki. Awantura w Szkole Podstawowej. Jaki finał? Fot. SP w Olszewie-Borkach
Olszewo-Borki. Awantura w Szkole Podstawowej. Nauczycielka, która miała 24 października zaatakować słownie wicedyrektorkę została zawieszona. - To krzywdząca i pochopna decyzja - ocenia prezes oddziału powiatowego ZNP w Ostrołęce Robert Chorowicz. Sprawę rozstrzygnie komisja dyscyplinarna.

Zawieszenie w obowiązkach nauczyciela - to efekt ostrej wymiany zdań i rzekomej napaści fizycznej, do jakiej miało dojść w Szkole Podstawowej w Olszewie-Borkach.

Pozostawiono dzieci bez właściwej opieki?

W poniedziałek 28 października 2019 nauczycielka biorąca udział w zajściu, otrzymała z rąk dyrektor szkoły Marzeny Borkowskiej pisemną decyzję o zawieszeniu w obowiązkach nauczyciela. Powodem zawieszenia miało być pozostawienie uczniów bez właściwej opieki (w czasie, w którym owa nauczycielka "dyskutowała" z wicedyrektorka w gabinecie tej drugiej).

Kobieta odwołała się od tej decyzji twierdząc, że powód zawieszenia nie jest zgodny z prawdą, a ona sama nie została wysłuchana przez dyrektor szkoły przed podjęciem przez nią takich kroków. Zdaniem nauczycielki do zajścia doszło w czasie przerwy i krótko po dzwonku, tuż przed wejściem uczniów do sali, ale przez cały ten czas pieczę nad dziećmi sprawował inny nauczyciel, wobec czego nie zachodzą przesłanki wskazujące na to, żeby mogła być zawieszona w obowiązkach nauczyciela.

To nie koniec

To krzywdząca i zbyt pochopna decyzja

- komentuje sprawę zawieszenia nauczycielki Robert Chorowicz, prezes oddziału powiatowego ZNP w Ostrołęce. - Nauczycielka ta jest członkiem ZNP i, tak jak napisałem w swoim oświadczeniu, będziemy bronić jej praw i dobrego imienia.

Jak informuje Robert Chorowicz, w poniedziałek 28 października był w szkole, by wysłuchać obu stron konfliktu. Zgodnie z relacją wicedyrektor placówki, między kobietami miało dojść do napaści słownej i fizycznej. Nauczycielka, która miała jej dokonać, zaprzecza jednak jakoby to się wydarzyło.

Tam mogło dojść do wymiany nieprzyjemnych słów, ale nie znam ich wagi. Nie było mnie w trakcie tego zdarzenia, wiem jednak, że tę sprawę można było rozstrzygnąć inaczej, a jednak zdecydowano o zawieszeniu. To bardzo poważna sankcja wyciągana wobec nauczyciela. Podjęcie takiej decyzji wymaga wysłuchania pracownika, wobec którego się taką sankcję stosuje

- dodaje Robert Chorowicz.

Jaki będzie finał?

Jak się dowiedzieliśmy, zawieszona nauczycielka napisała odwołanie od tej decyzji. Dyrektor szkoły ma 7 dni na przekazanie jej do komisji dyscyplinarnej funkcjonującej przy wojewodzie mazowieckim. Komisja ta zdecyduje, czy zawieszenie zostanie utrzymane.

ZOBACZ TEŻ:
Olszewo-Borki. Awantura w Szkole Podstawowej. Otwarty konflikt między jedną z nauczycielek a wicedyrektorką

Zobacz także

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki