Wczoraj ostrowska policja dostała informację, że w piątek rano do drzwi mieszkania przy ul. Widnichowskiej zapukała nieznajoma kobieta. Wyglądała na Cygankę. Oferowała pościel.
Mieszkający samotnie 76-letni mężczyzna poruszający się na wózku wpuścił ją do środka. Kobieta poprosiła o szklankę wody. Gdy mężczyzna wrócił z kuchni, kobieta wypiła i wyszła. Po dobrej chwili zorientował się, że z domu znikły pieniądze.
Puszka, w której było 30 tys. zł, stała na… parapecie okna.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?