Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ochronią zderzaki i błotnik

Jarosław Sender
Nerwy podczas parkowania? Po raz kolejny w nieskończoność kręcisz kierownicą, próbując "na oko" wyliczyć odległość od samochodu obok? Czujniki cofania i parkowania raz na zawsze skończą z tymi problemami.

Jeszcze kilka lat temu w sklepach były czujniki dwu-, trzy- i czteropunktowe. Dziś na rynku praktycznie zostały tylko te ostatnie - najbardziej czułe. Standardowe czujniki montuje się w plastikowym zderzaku, są też czujniki w gumie, do montażu w zderzakach metalowych oraz urządzenia podwieszane pod zderzakiem, które montuje się w samochodach terenowych lub autach o nieregularnej linii zderzaków.

Niektóre czujniki mają wbudowaną pamięć. Można w niej zapisać informacje o stałych elementach samochodu (np. podwieszonym kole zapasowym, haku holowniczym). Dzięki temu czujnik nie reaguje na nie, jak na przeszkodę i nie wzbudza alarmu bez potrzeby.

Z wyświetlaczem

Informacje o zbliżaniu się do przeszkody mogą być wyświetlone na ekranie LCD lub diodowym. Wyświetlacz może też być wbudowany w lusterko wsteczne.

- Eleganckim rozwiązaniem jest mały panel montowany w tapicerce nad tylną szybą - mówi Andrzej Rogalski z firmy Alar. - Nie szpeci on auta, a kierowca podczas cofania ma go ciągle w zasięgu wzroku.

Istnieją też zestawy, które informują o przeszkodzie tylko za pomocą dźwięku.
Wybierz jak najdokładniejsze

- Czujniki mają różną jakość. Niektóre potrafią wykryć za samochodem wystający pręt o średnicy centymetra, inne zareagują dopiero, gdy za autem znajdzie się słupek o średnicy co najmniej dziesięciu centymetrów - mówi Andrzej Rogalski.

Minimalna odległość od przeszkody wskazywana przez czujniki to ok. 30 cm. Koszt systemu ostrzegającego przed zbliżaniem się do przeszkody to od 450 do 700 zł (cena obejmuje czujniki, wyświetlacz i montaż). To tyle, ile kosztuje jedno malowanie zderzaka po zarysowaniu na parkingu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki