Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Obchody Święta Narodowego Węgier. W tym roku nie zabrakło aktualnych odniesień. Zdjęcia

possowski
Dziś, jak co roku, gościła w Ostrołęce delegacja przedstawicieli Węgier. Okazją było Narodowe Święto Republiki Węgierskiej, obchodzone przez naszych bratanków, kilka dni temu.

Obchody Święta Narodowego Węgier w Ostrołęce

Jak co roku Węgrzy oddali w Ostrołęce hołd generałowi Józefowi Bemowi - bohaterowi dwóch narodów. Delegacji dyplomatów węgierskich przewodniczył, goszczący z tej okazji w Ostrołęce już od kilku lat, Attila Szalai, radca Ambasady Republiki Węgierskiej w Ostrołęce.

Centralnym punktem uroczystości było złożenie kwiatów pod pomnikiem Józefa Bema na placu jego imienia. Poza delegacją z Węgier zrobili to także przedstawiciele władz miasta, starostwa, ostrołęccy parlamentarzyści, przedstawiciele organizacji kombatanckich.

W tym roku, wyjątkowo, w okolicznościowych przemówieniach Attili Szalai`a i prezydenta Janusza Kotowskiego, sporo było odniesień do tego, co aktualnie dzieje się na Węgrzech.

Gość z Węgier, którego krótkie przemówienie oparte było na haśle "Cześć odważnym!" mówił o historii niepodległościowego zrywu narodu węgierskiego w 1848 roku (święto narodowe Węgier obchodzone jest właśnie na pamiątkę wybuchu "Wiosny Ludów"). Ale nie tylko.

- Cześć odważnym, którzy walczyli o wolność wtedy i część odważnym, którzy o wolność Węgier walczą dziś - zakończył Atilla Szalai.

Jeszcze wyraźniej nawiązał do obecnej sytuacji w kraju nad Dunajem w swoim wystąpieniu Janusz Kotowski. Mówił o węgierskich "bojach o wolność". Tym z 1848 roku, kiedy wybuchła "Wiosna Ludów", tym z 1956 roku, kiedy Węgrzy wzniecili antykomunistyczne powstanie ale także tym, który toczy się obecnie.

- Dziś mamy czas współczesny, czas Unii Europejskiej. I dziś Węgrzy znów mają odwagę walczyć o to, co się narodowi należy. Na szczęście już nie z bronią w ręku - mówił Janusz Kotowski. - Dziś Węgrzy odważnie mówią, że korporacje muszą się dołożyć do wspólnego rozwoju. Że bank centralny ma służyć narodowi. Że media muszą służyć narodowi. Że demokratycznie wybrana władza musi słuchać tylko narodu a nie jakichś pozanarodowych ośrodków. I jestem przekonany, że za kilka lat świat znów przyzna rację Węgrom. Tak jak przyznał po ich zrywie w 1848 roku i 1956 roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki