Nowy skład rady osiedla Starosty Kosa

Osiedle Starosty Kosa jest jednym z mniejszych w Ostrołęce. Stąd nie dziwił fakt, że frekwencja na spotkaniu wyborczym nie była zbyt duża - do Gimnazjum nr 1 przyszło niespełna 30 ostrołęczan. Niełatwo było też o kandydatów do nowej rady osiedla. Wprawdzie pierwsze dziesięć nazwisk zgłoszono szybko, ale o każde kolejne był niezwykle ciężko.

Ostatecznie zgłoszono piętnastu kandydatów, czyli tylu, ile liczy rada osiedla. Do jej utworzenia potrzebna była jednak... dogrywka. A to dlatego, że w pierwszej turze dwie osoby nie otrzymały żadnego głosu.

Oto skład rady: Ewa Borawska, Zbigniew Gabryś, Ryszard Krzemiński, Urszula Kwietniak, Danuta Majkowska, Kazimierz Malon, Zofia Mierzejewska, Kazimierz Niecikowski, Teresa Pazera, Michał Szeląg, Władysław Ścibek, Stefan Tyl, Marian Wyrębek, Adam Ziarno, Przemysław Ziarno.

Mieszkańcy osiedla mieli wiele pytań do władz miasta. Większość ich problemów wynika z tego, że zagospodarowanie przestrzenne ich osiedla nie jest zbyt dobrze pomyślane (to zaszłości sprzed kilkudziesięciu lat) - na stosunkowo niewielkim terenie znajduje się wiele budynków wielorodzinnych, brakuje przestrzeni, działki mają wielu właścicieli (miasto, spółdzielnie, wspólnoty, prywatne). Gorący temat to parkingi, a właściwie ich brak. Choć były i tego typu głosy:

- Jak został wybudowany parking i ogrodzony siatką, zostaliśmy pozbawieni dojazdu do bloku - narzekała mieszkanka ul. 11 Listopada 17. - Ani karetka, ani straż pożarna, ani samochód z meblami nie mogą do nas dojechać. Parking jest ohydny, to getto, nie parking.

Na tę wypowiedź zareagowała przewodnicząca komitetu budowy parkingu.
- Mieszkańcy osiedla za własne pieniądze zagospodarowali ten teren. I są z niego zadowoleni. Drogi dojazdowej do 11 Listopada 17 nigdy nie było.

I z miejsca poruszyła inny problem:
- Od momentu instalacji kamer przed 11 Listopada 10, cała młodzież przeszła przed blok nr 13. Tam się wszystko odbywa: narkomania przede wszystkim, później alkohol i reszta.

Uciążliwe jest też sąsiedztwo dyskoteki przy ul. 11 Listopada.
- To, że zdarzają się bójki, to jeden problem, ale daje się go przetrwać - mówiła jedna z mieszkanek. - To, jak jest głośno, już nie. Czwartek, piątek, sobota - nie można wytrzymać. Te bity, te basy… Czy nie można ściszyć o kilka decybeli?

Na spotkaniu była obecna spora reprezentacja władz miasta. Byli wiceprezydent Paweł Stańczyk, radna Grażyna Sosnowska oraz trochę spóźnieni przewodniczący rady miasta Jerzy Grabowski i radni Dariusz Bralski, Michał Skowroński.

Wiceprezydent odniósł się do prośby o drogę dojazdową do bloku przy 11 Listopada 17. Powiedział, że miasto zleciło projektantowi opracowanie nowego układu komunikacyjnego, który dotyczyłby 11 Listopada 15, 17, 19. Niestety projektant był nieterminowy, sprawa trafiła do sądu. Miasto scedowało więc na inną osobę przygotowanie dokumentacji. Wspomniał też, że ratusz chce wybudować łącznik 11 Listopada i Starosty Kosa. W tym roku na tę inwestycję szans jednak nie ma. Być może znajdzie się w przyszłorocznym budżecie.

Odnośnie braku parkingów wypowiedział się - jako wiceprezes zarządu Ostrołęckiej Spółdzielni Mieszkaniowej - Dariusz Bralski.
- Staramy się budować parkingi gdzie się tylko da. Np. przy dworcu przy ul. Starosty Kosa.