Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowe wyzwanie na Facebooku, czyli "Wstaw swoje zdjęcie z dzieciństwa". Na czym polega? Czy zagraża naszej prywatności?

Sandra Janikowska
Sandra Janikowska
W ciągu ostatnich kilku dni Facebookiem zawładnęła nowa zabawa łańcuszkowa. Użytkownicy popularnego portalu społecznościowego wstawiają zdjęcia z dzieciństwa i zachęcają swoich bliskich do robienia tego samego. Na czym polega nowe wyzwanie? Czy nie narusza ono naszej prywatności?
W ciągu ostatnich kilku dni Facebookiem zawładnęła nowa zabawa łańcuszkowa. Użytkownicy popularnego portalu społecznościowego wstawiają zdjęcia z dzieciństwa i zachęcają swoich bliskich do robienia tego samego. Na czym polega nowe wyzwanie? Czy nie narusza ono naszej prywatności? Pixabay
W ciągu ostatnich kilku dni Facebookiem zawładnęła nowa zabawa łańcuszkowa. Użytkownicy popularnego portalu społecznościowego wstawiają zdjęcia z dzieciństwa i zachęcają swoich bliskich do robienia tego samego. Na czym polega nowe wyzwanie? Czy nie narusza ono naszej prywatności?

Dla wielu osób nastały bardzo ciężkie czasy, ponieważ musimy pozostać w domach bez jakiejkolwiek możliwości przemieszczania się, a wszystko to z powodu szybko rozprzestrzeniającego się koronawirusa. Można by rzec, że nastały czasy izolacji, której jesteśmy zmuszeni ulec. Sytuacja ta trwa już blisko dwa tygodnie. Wielu z nas nie tylko nudzi się w czterech ścianach, ale cierpi także na brak kontaktu z innymi. Jak temu przeciwdziałać? Oczywiście za pośrednictwem mediów społecznościowych czy komunikatorów, umożliwiających prowadzenie rozmów wideo. Jednym z najpopularniejszych portali społecznościowych, który pozwala zabijać nudę jest Facebook. To właśnie tam można znaleźć wiele informacji - w tym także tych, dotyczących życia codziennego innych uczestników. Co ciekawe, co jakiś czas na Facebooku pojawia się nowe wyzwanie. Najnowsze z nich dotyczy udostępniania swoich zdjęć z dzieciństwa i zachęcanie swoich bliskich do kontynuowania swojego dzieła.

Facebookowe wyzwanie, czyli wstaw swoje zdjęcie z dzieciństwa

Na facebookowym wallu Twoich znajomych widnieją ich zdjęcia z dzieciństwa, a Ty nie wiesz o co chodzi? To nowe wyzwanie! Polega ono na wstawieniu swojego zdjęcia z młodości i nominowaniu innych do zabawy. Gdy polubisz takie zdjęcie, zostaniesz nominowany i poproszony o zrobienie tego samego, czyli wstawienie własnej fotografii.

Hej! Przesyłam dalej to wyzwanie z pozdrowieniami. Kolej na ciebie! Polubiłeś moje zdjęcie. Teraz ty musisz wystawić swoje zdjęcie z młodości i zatytułować „wyzwanie przyjęte”. Wyślij te wiadomość wszystkim, którzy polubią twoje zdjęcie i wzywaj do wystawienia swojego zdjęcia. Proszę nie zatrzymuj tej zabawy! Jest wesoło i jest co wspominać, a poza tym pozwala oderwać się od codzienności

- brzmi wiadomość, którą otrzymasz po polubienia zdjęcia z dzieciństwa Twojego znajomego.

Zabawa ta ma na celu zabicie nudy i spożytkowanie czasu, który spędzamy w domu. Rozwiązanie to wydaje się być interesujące, w końcu każdy sposób na pozostanie w domu podczas panującej pandemii koronawirusa jest dobry, ale czy jest to bezpieczne? Czy facebookowy łańcuszek jest tylko niewinną zabawą, czy poważnie narusza naszą prywatność?

Zagrożenia płynące z facebookowego wyzwania

Łańcuszek ten szybko rozprzestrzenił się w sieci. Zabawa ta została spopularyzowana wśród użytkowników na całym świecie. Warto jednak pamiętać, że z pozoru niewinna zabawa może mieć ukryte drugie dno. Chyba wszyscy pamiętamy aferę dotyczącą wyzwania "10 Year Challenge", w którą zamieszany był Facebook. To właśnie wtedy nasz wizerunek został wykorzystany do innych celów. Oczywiście - bez naszej wiedzy i zgody. Wówczas specjaliści spekulowali, że takie materiały mogą zostać wykorzystane do szkolenia algorytmów sztucznej inteligencji do rozpoznawania twarzy. Publikując tego typu zdjęcia, które dodatkowo są umieszczone obok siebie - ułatwiamy sztucznej inteligencji sprawdzenie tego jakim zmianom uległa nasza twarz na przestrzeni lat.

Czy tak jest i tym razem? Tego nie wiadomo, bowiem wyzwanie to ma trochę inną formę - mianowicie jest pozbawione drugiego zdjęcia, które miałoby służyć porównaniu, co utrudnia odbiór i analizę algorytmom.

Temat tego typu przedsięwzięć poruszył w rozmowie z innymi mediami Przemysław Krejza z Instytutu Informatyki Śledczej, który zaznaczył, że powinniśmy się zastanowić, czy chcemy wziąć udział w wyzwaniu, dzięki któremu nasze dane osobowe są dostępne publicznie.

Wszelkie tego typu aktywności w mediach społecznościowych zawsze mają drugie dno. Doskonałym tego przykładem są afery operowania danymi Facebooka, z którymi mieliśmy do czynienia już nie raz. Z góry można zatem założyć, że ktoś mógł tę akcję wyindukować w jakimś konkretnym celu - być może do testowania algorytmów bądź marketingu. Nie wierzyłbym w spontaniczność i niewinność tej zabawy. Porównywanie zdjęcia z dzieciństwa z tym, jak wyglądamy dziś, daje różne możliwości analityczne - może się przydać chociażby w systemach rozpoznających twarze. Jeśli chcemy, by nasza zabawa była bezpieczna, zdjęcie z młodości możemy wymienić z zaufanymi osobami

- wyjaśnił.

Co z osobami oznaczonymi na zdjęciach?

W sytuacji, gdy wyzwanie to jest tylko zabawą internetową, mającą przeciwdziałać nudzie to mamy do czynienia z nieco innym problemem. Niektórzy użytkownicy publikując zdjęcia z dzieciństwa, umieszczają w sieci fotografie, na których znajdują się w otoczeniu swoich znajomych. Mało tego, często też oznaczają ich na zdjęciach, co zwiększa zasięg dostępu do ich danych osobowych.

Musimy być świadomi, że publikując zdjęcia, dajemy możliwości maszynom do głębszego rozpoznania obrazów i ich przetwarzania

- wyjaśnia Łukasz Nowatkowski, IT Security Director w G Data.

Jakie jest wyjście z sytuacji? Zastanówmy się uważnie, czy warto brać udział w takiej akcji. Jeśli koniecznie chcemy wziąć udział w wyzwaniu to może warto znaleźć fotografię, na której znajdujemy się tylko my, tym samym nie narażając naszych bliskich na niebezpieczeństwo?

Deepfake - na czym polega?

W tej sytuacji warto przywołać jeszcze jedno pojęcie, z którym możemy się spotkać w kontekście nielegalnego wykorzystywania danych osobowych i wizerunku. Mowa oczywiście o deepfake'u.

Deepfake to jedna z technik obróbki obrazu, która łączy obrazy ludzkich twarzy przy użyciu technik sztucznej inteligencji. Technika ta stosowana jest w łączeniu i nakładaniu obrazów nieruchomych i ruchomych na obrazy lub filmy źródłowe przy użyciu komputerowych systemów uczących. Deepfake jest niebezpiecznym narzędziem, które może służyć do kompromitacji, manipulacji czy nawet zastraszania. Wśród przykładów tego przedsięwzięcia należy wspomnieć chociażby kilka produkcji pornograficznych, w których przy pomocy tegoż algorytmu wykorzystano wizerunek gwiazd, m.in. Taylor Swift czy Gal Gadot. Co więcej, ofiarami takich przedsięwzięć padły takie osoby jak: Barack Obama, Nicholas Cage czy Kit Harington.

ZOBACZ TAKŻE: Facebook powie stop "lajkom"? Firma Marka Zuckerberga na razie testuje takie rozwiązanie. Ma to zmusić internautów do większej interakcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Nowe wyzwanie na Facebooku, czyli "Wstaw swoje zdjęcie z dzieciństwa". Na czym polega? Czy zagraża naszej prywatności? - Dziennik Bałtycki

Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki