Podopieczni trenera Andrzeja Dudźca od pierwszego seta prezentowali lepszą siatkówkę od rywali, popełniali mniej błędów i w decydujących momentach poszczególnych partii byli niezwykle skutecznie. Rywale z kolei w pierwszej partii zaryzykowali silną i agresywną zagrywką, która miała być kluczem do sukcesu.
Ostatecznie pierwszego seta gospodarze wygrali 25:17 i z dużym entuzjazmem przystąpili do drugiej odsłony meczu. W niej niestety oba zespoły popełniały sporo prostych błędów i w końcówce seta doszło do gry nerwów, w której lepsi okazali się goście i wygrali 29:27. W naszym zespole w końcówce partii szczególnie zabrakło dobrej zagrywki.
Niezwykle emocjonujący był trzeci set spotkania, w którym trwała niezwykle zacięta rywalizacja o każdą piłkę. Do tego sędziowie kilkukrotnie pomylili się na korzyść rywali, ale mimo to biało-czerwoni odnieśli zwycięstwo 25:23 i objęli prowadzenie w meczu 2:1.
W czwartym secie podopieczni trenera Andrzeja Dudźca ponownie nie mogli odskoczyć rywalom na więcej, jak różnicę dwóch punktów. Bardzo dobrą partię rozgrywał atakujący Jan Król. O swoich nieprzeciętnych umiejętnościach w grze środkiem przypomniał również Karol Szczygielski. Bardzo dobra końcówka partii sprawiła, że gospodarze wygrali 25:18 i w całym meczu 3:1.
MVP spotkania został wybrany Artur Jacyszyn.
Energa Pekpol Ostrołęka - Cuprum Mundo Lubin 3:1 (25:17, 27:29, 25:23, 25:18)
Energa Pekpol: Pietkiewicz, Król, Krzywiecki, Szczygielski, Stańczuk, Jacyszyn, Mihułka (l) oraz Naliwajko, Stanisławajtys,
Zobacz fragmenty meczu Pekpolu z Cuprum Mundo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?