Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niewielka szkoła w Dudach "Ocali od zapomnienia" jedną ofiarę mordu w Charkowie (zdjęcia)

M.D.
M. Dylewski
Kolejna ofiara katyńskiego mordu z 1940 roku została uratowana od zapomnienia. 15 czerwca przed Szkołą Podstawową w Dudach zasadzono dąb upamiętniający porucznika Stanisława Zaorskiego urodzonego w Ostrołęce, mieszkającego w Gdyni, a zamordowanego strzałem w tył głowy w Katyniu.
Dąb Katynski w Dudach

Dąb Katyński w Dudach

Stanisław Zaorski

Stanisław Zaorski urodził się 29 grudnia 1897 roku w Ostrołęce (syn Jana i Emili ze Skarżyńskich). Ukończył gimnazjum im. króla Stanisława Leszczyńskiego w Ostrołęce. Od 1918 roku służył jako ochotnik w Legii Akademickiej w Warszawie. Przeniesiony do rezerwy ukończył wydział inżynierii lądowej Politechniki Warszawskiej a od roku 1929 z rodzina mieszkał w Gdyni. W 1939 roku jako rezerwista zostało powołany do wojska, gdzie po kilku tygodniach trafił do sowieckiej niewoli. W 1940 roku, mając zaledwie 42 lata osierocił dwie córki - Bożenę i Krystynę.

- Aby dobrze przygotować się do dzisiejszego wydarzenia nasza Szkoła cały rok brała czynny udział w pozytywnym kształtowaniu patriotycznych postaw naszych uczniów - mówiła podczas uroczystości dyrektor szkoły Zofia Grabowska. - Oddając hołd ofiarom "Golgoty wschodu" w naszej szkole prowadziliśmy wiele różnych działać wychowawczych. Organizowaliśmy specjalne tematyczne lekcje historii i języka polskiego, uroczyste wieczornice i apele, braliśmy udział w powiatowo-gminnych obchodach 70 rocznicy zbrodni katyńskiej. Przystąpiliśmy również do ogólnopolskiego programu edukacyjnego "Katyń … ocalić od zapomnienia".

- Nasza uroczystość jest niczym pochylenie się z szacunkiem nad mogiłami ofiar zbrodni katyńskiej. Chcemy, aby pamięć o tej straszliwej zbrodni była żywa w kolejnych pokoleniach naszego narodu.
Na uroczystości z Gdyni do Duda przyjechała młodsza córka Stanisława Zaorskiego wraz ze swoją córką Martą.

- Czuję się bardzo zawstydzona tym, że w naszym rodzinnym mieście nie postarano się o tak wzniosłą uroczystość upamiętniającą pomordowanych w Katyniu czy Charkowie - mówiła ogromnie wzruszona zaproszeniem i wydarzeniami dnia córka porucznika Stanisława Zaorskiego. - Bardzo wszystkim dziękuję, że w tak wspaniały sposób uczcili pamięć mojego taty. Wiem, że Dudy będę odwiedzała teraz bardzo często, bo tutaj jest wspaniała nasza pamiątka rodzinna. W Gdyni, gdzie tata budował stocznie, gdzie był bardzo z tym miastem związany, czegoś takiego nie ma.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki