Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie żyje znany piłkarz Artur Kupiec. Miał zaledwie 49 lat. Wspominają Go koledzy z Korony Kielce i Broni Radom [ZDJĘCIA]

Dorota Kułaga
Dorota Kułaga
Artur Kupiec (na pierwszym planie) podczas meczu Korony z Cracovią w Krakowie. Obok nie żyjący już Sławomir Rutka i Przemysław Mierzwa.
Artur Kupiec (na pierwszym planie) podczas meczu Korony z Cracovią w Krakowie. Obok nie żyjący już Sławomir Rutka i Przemysław Mierzwa. Sławomir Stachura
W poniedziałek w wieku 49 lat zmarł nagle Artur Kupiec, były piłkarz między innymi Korony Kielce. Zawodnik urodzony w Skarżysku-Kamiennej w Żółto-Czerwonych barwach występował w sezonie 2002/2003 i jesienią 2003/2004. Mamy dla Was galerię zdjęć z występów Artura w Koronie.

Artur Kupiec zmarł w poniedziałek rano. Wychowanek Broni Radom, przeszedł do Legii Warszawa. Tam zadebiutował na poziomie ekstraklasy, rozegrał 35 meczów. Zagrał też w Pucharze UEFA. Występował też w Koronie Kielce, Polonii Warszawa, Mazowszu Grójec, czy KS Piaseczno. Po zakończeniu przygody z piłką, nieźle radził sobie w roli trenera. Prowadził między innymi Bron Radom i Siarkę Tarnobrzeg.

- Przeszły ciarki po plecach, gdy rano dotarła do mnie ta informacja. Jest mi strasznie przykro. 49 lat, wydawało się, że dużo życia przed nim...Takie informacje zawsze są trudne, ciężko o tym mówić. Graliśmy w Opocznie i w Koronie, czas spędzony razem bardzo miło wspominam. Często spotykaliśmy się po treningach, między treningami. Tworzyliśmy zgraną paczkę, świetnie się rozumieliśmy. Razem jeździliśmy na treningi do Kielc, ja, Artur, Sławek Rutka, wcześniej Zbyszek Wachowicz. Trudno mówić o Arturze w czasie przeszłym... Trudno uwierzyć w to, co się stało, w to, że już się nie spotkamy...Wyrazy współczucia dla rodziny, dla żony, dzieci, bo dla nich to strasznie trudny czas...- mówił Arkadiusz Bilski, były kapitan Korony Kielce.

Dodał, że Artur Kupiec był duszą towarzystwa. - To był człowiek bezkonfliktowy. Na boisku zadziora, a w szatni potrafił rozładować najbardziej napiętą atmosferę. Dziś przypominałem sobie nasze wspólne spotkania. Trudno pogodzić się z tym, że już się nie zobaczymy - dodał łamiącym się głosem Arkadiusz Bilski, były piłkarz Korony, obecnie trener Neptuna Końskie.

-W Koronie nie miałem okazji grać z Arturem, ale spotkaliśmy się wcześniej, w latach 90-tych w Broni Radom. On był wtedy wyróżniającym się zawodnikiem, obok Rafała Siadaczki. Bardzo sympatyczny chłopak, od razu było widać, że jest w nim potencjał, co pokazał jak poszedł do Legii Warszawa. Utrzymywaliśmy kontakt, bo byliśmy trenerami, umawialiśmy się na sparingi, wymienialiśmy się uwagami na temat piłki w naszym regionie. Czasem Artur dzwonił, żeby polecić mu jakiegoś zawodnika z naszego regionu. Wielka strata, ciężko zebrać myśli po takiej informacji, gdy odchodzi tak młody człowiek - mówił nam Cezary Ruszkowski, były piłkarz między innymi Broni Radom i Korony Kielce, a obecnie trener.

- To był charakterny chłopak, bardzo dobry zawodnik. Uniwersalny piłkarz, mógł grać na kilku pozycjach. Nigdy nie odpuszczał, zawsze dawał z siebie sto procent. Mieliśmy bardzo dobry kontakt, świetnie się dogadywaliśmy. Mogę mówić o nim w samych superlatywach. Dla mnie to był szok, gdy dowiedziałem się, że Artur nie żyje - powiedział Marek Gołąbek, kierownik drużyny Spartakusa Daleszyce, który z Arturem Kupcem grał w Koronie Kielce.

-Mocno zasmuciła mnie ta wiadomość. Graliśmy w Koronie Kielce, przez chwilę w Broni Radom. Sympatyczny człowiek, z ciętą ripostą, potrafił zażartować, rozładować atmosferę. Jako trener był stanowczy, wymagający. Ciężko zebrać myśli... Za dużo tych smutnych informacji ostatnio. Niedawno odszedł Jarek Pacoń, teraz Artur, też 1972 rocznik. Jedyne co można teraz zrobić to pomodlić się w ciszy i dobrze wspominać Artura, bo był super człowiekiem - podkreślił Przemysław Cichoń, były piłkarz Korony Kielce i Broni Radom, a obecnie prezes GKS Zio-Max Nowiny.

Dodajmy, że do broni ściągnął go właśnie Artur Kupiec. - Był grającym trenerem, a później już tylko trenerem, to był sezon 2009/2010. Dojeżdżała wtedy na treningi spora grupa z Kielc, Darek Kozubek, Marcin Kośmicki, Łukasz Ubożak, Łukasz Jamróz, Damian Czarnecki, przez pewien czas grał też Wojtek Jagodziński. Fajne to były czasy. Ciężko mówić o Arturze w czasie przeszłym - dodał mocno zasmucony Przemysław Cichoń.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Nie żyje znany piłkarz Artur Kupiec. Miał zaledwie 49 lat. Wspominają Go koledzy z Korony Kielce i Broni Radom [ZDJĘCIA] - Echo Dnia Świętokrzyskie

Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki