Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie wie, dlaczego został odwołany. Były prezes oskarża burmistrza

Redakcja
Były prezes Zakładu Energetyki Cieplnej nie kryje rozgoryczenia

Niedługo minie rok od odwołania Andrzeja Morawskiego z funkcji prezesa ZEC w Ostrowi, ale emocje nie opadają. Były prezes był na ostatniej sesji Rady Miasta i miał pretensje do burmistrza.

- Kilku radnych niezależnie od siebie poinformowało mnie, ze burmistrz zarzuca mi uczestnictwo w jakimś spisku, że prowadziłem w czasie prezesowania w ZEC- u "potajemne konszachty" z byłym zastępca burmistrza i prezesem Spółdzielni Mieszkaniowej "Nasz Dom" oraz, że działałem wbrew interesowi miasta i że uzurpowałem sobie prawo do dysponowania majątkiem ZEC-u - powiedział nam A. Morawski. - Długo nie mogłem się uspokoić, bo jak można tak kogoś oczerniać? Było mi przykro tym bardziej, że te kłamliwe oskarżenia kierowane pod moim adresem wygłaszane były publicznie, na forum rady przez byłego dyrektora szpitala, byłego posła sejmu kontraktowego, człowieka, który mnie dobrze zna, którego wsparłem - wstyd się przyznać - w 1990 roku, kiedy były tendencje do wymiany funkcjonariuszy odchodzącej epoki PRL. Nie mogłem uwierzyć, że możne w ten sposób kłamać. Sprawdziłem zapisy w protokołach z sesji Rady Miasta, informacje radnych potwierdziły się. I dlatego właśnie poszedłem na ostatnią sesję rady, aby publicznie - bo są to w końcu sprawy publiczne - zapytać burmistrza o konkrety i dowody, o których posiadaniu podczas mojej nieobecności rozpowiadał.

Spytaliśmy A. Morawskiego, za co został odwołany z funkcji prezesa Zakładu Energetyki Cieplnej?

- Nie wiem - odpowiada Morawski. - Nie było żadnej rozmowy między nami w tej sprawie, wniosek burmistrza Krzyżanowskiego o odwołanie był ustny, a mnie nie było na tym posiedzeniu rady nadzorczej, bo byłem w szpitalu na zaplanowanych wcześniej badaniach kardiologicznych.

Były prezes, w wywiadzie, który w całości ukaże się w najbliższym wydaniu papierowym TO, odpowiada na wiele innych pytań. Mówi m. in. dlaczego zdecydował się popierać burmistrza W. Krzyżanowskiego i co o tym dziś sądzi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na to.com.pl Tygodnik Ostrołęcki