Pod koniec sierpnia PKS Przasnysz ogłosił, że od 1 września kursy relacji Wola Błędowska - Myszyniec o godz. 7.00, Myszyniec - Przasnysz o godz. 9.00, Przasnysz - Myszyniec o godz. 10.00, Myszyniec - Brodowe Łąki o godz. 15.45 zostają zawieszone, a kurs Przasnysz - Myszyniec o godz. 13.30 skrócony do Brodowych Łąk.
Zapytaliśmy przewoźnika, dlaczego informacja o zmianach w rozkładzie nastąpiła właśnie teraz i czy jest szansa przywrócenia kursów. Okazało się, że jest to związane z dowożeniem uczniów. Do tej pory zajmowała się tym spółka Mobilis. Od września - przewoźnik prywatny z Myszyńca.
- Pod koniec sierpnia został ogłoszony przetarg i wygrał go ktoś inny, stąd utrzymanie pozostałych kursów jest dla nas po prostu nierentowne - tłumaczy Waldemar Kicińśki, dyrektor PKS Przasnysz. - Jeśli ktoś dołoży do tych kursów, wówczas jest możliwość ich przywrócenia.
Samorządy mają obowiązek zapewnić dojazd jedynie młodszym uczniom. Ci ze szkół ponadgimnazjalnych muszą już martwić się sami. W sprawie swoich uczniów interweniował dyrektor szkoły, Sławomir Świtaj, który jest jednocześnie przewodniczącym Rady Miejskiej w Myszyńcu. Także burmistrz Myszyńca.
- Były już prowadzone rozmowy z dyrektorem PKS Ostrołęka, który zgodził się uruchomić kurs, jeśli 20 osób zadeklaruje korzystanie z niego - tłumaczy Sławomir Świtaj, dyrektor ZSP w Myszyńcu. - 8 września mamy spotkanie z rodzicami, podczas którego omówimy szczegóły.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?